Region

Szanse Matyjaszka na medal

Na krajowych tatami 30-letni judoka Czarnych zdobył już 9-tytułów mistrzowskich. Pierwszy medal na zawodach międzynarodowych to srebro podczas MŚ juniorów w Porto w 1996 roku. Portugalia jest zresztą dla Matyjaszka szczęśliwa. Z kwietniowych ME w Lizbonie przywiózł swój pierwszy medal w kategorii seniorów do 100kg. Przegrał dopiero w finale.

Igrzyska Olimpijskie w Pekinie będą już drugimi w jego karierze. Choć doświadczenie zdobyte w Atenach może tylko pomóc, to Matyjaszek wie doskonale, że to specyficzny turniej i łatwo nie będzie. – Kiedyś mówiono, że jak się trafi na Japończyka czy na Francuza jest ciężko. Teraz zawodnicy z każdego kraju, z Afryki, z innych egzotycznych krajów siedzą we Francji i Japonii. Oni ćwiczą tam miesiącami. Tak, że nie ma znaczenia skąd przyjedzie. Trzeba uważać na każdego. Każdy jest groźny – uważa Matyjaszek. 

Olimpijczycy do 4 lipca będą “sparować” w Hiszpanii, do której Matyjaszek wyjeżdża już jutro. Ostateczną formę przed Igrzyskami mają osiągnąć na zgrupowaniu w Zakopanem. – Wygląda na to, że przygotowania do Igrzysk idą w dobrym kierunku i zobaczymy… Może uda się jakoś dobrze wypaść w tej imprezie. Wszystko zależy od szczęścia, przygotowania i dyspozycji w danym dniu. Robimy z trenerami wszystko żeby przygotowania były dopięte na ostatni guzik – mówi Matyjaszek. 

Polscy judocy przed igrzyskami zawitają jeszcze do Japonii. Co ciekawe nie będzie w tej grupie Janusza Wojnarowicza i Przemysława Matyjaszka. Oni polecą bezpośrednio do Pekinu, ponieważ źle znosza dłuższe pobyty w innej strefie klimatycznej.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button