Szczyt energetyczny w Kijowie
Jego głównym celem jest stworzenie wspólnej przestrzeni energetycznej, która pozwoli jej uczestnikom na uzyskanie niezależności od dostaw rosyjskich surowców.
– Jest to jedno z ważniejszych wydarzeń, jeśli chodzi o plan budowy przestrzeni energetycznej, która miałaby zapewnić nam alternatywne źródła energii, a przede wszystkim trasy ich dostarczania – powiedział w rozmowie z polskimi dziennikarzami Michał Kamiński z kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
W kijowskim szczycie weźmie udział siedmiu prezydentów: Polski, Ukrainy, Litwy, Łotwy, Estonii, Azerbejdżanu i Gruzji. Wbrew zapowiedziom nie będzie na nim przywódców Rumunii i Mołdawii.
Oczekuje się, że szefowie państw podpiszą “Deklarację o zasadach globalnego bezpieczeństwa”, “Koncepcję Bałtycko-Czarnomorsko- Kaspijskiego Stowarzyszenia Energetycznego” oraz dokument dotyczący działań na rzecz realizacji projektu euroazjatyckiego korytarza transportu ropy naftowej.
Majowy szczyt energetyczny w Kijowie będzie już trzecim tego typu spotkaniem. Poprzednie odbyły się w maju 2007 w Krakowie i październiku 2007 w Wilnie.
W Krakowie padła deklaracja o powołaniu firmy, która zajmie się organizacją i przygotowaniem projektu przedłużenia ropociągu Odessa-Brody do Płocka i Gdańska, którym w przyszłości miałaby popłynąć kaspijska ropa do Europy.
W Wilnie prezydenci Azerbejdżanu, Gruzji, Litwy, Polski i Ukrainy podpisali umowę dotyczącą konsorcjum Sarmatia i korytarza transportowego dla ropy naftowej i gazu ziemnego.