Kraj

Szef MON zapowiada zmiany w rekrutacji do Narodowych Sił Rezerwowych

Ministrowi Klichowi nie podoba się, że kandydaci do NSR muszą między innymi przechodzić rozbudowany sprawdzian fizyczny. “To, czy ktoś zrobić kilka skłonów, czy nie zrobi, nie powinno decydować, czy zostanie przyjęty do Narodowych Sił Rezerwowych” – powiedział Klich dziennikarzom.

Szef MON uważa również, że niepotrzebne są dwie “bariery psychologiczne” w trakcie kwalifikacji. Minister Klich jest przekonany, że jeśli ochotnik do NSR przechodzi pomyślnie test psychologiczny w trakcie naboru w Wojskowej Komendzie Uzupełnień, to nie musi być poddawany jeszcze raz tej procedurze już w konkretnej jednostce wojskowej.

Szef MON poinformował, że polecił zmianę sposobu naboru kandydatów do NSR szefowi Sztabu Generalnego.

Od kilku miesięcy trwa nabór do Narodowych Sił Rezerwowych. Z danych Sztabu Generalnego wynika, że do tej pory zgłosiło się prawie 9,5 tysiąca ochotników do tej nowej formacji. Większość osób to byli żołnierze zasadniczej służby wojskowej i żołnierze rezerwy. Wśród kandydatów są też osoby, które wcześniej nie miały do czynienia z mundurem. Dla nich organizowane są przeszkolenia wojskowe w poszczególnych jednostkach.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Narodowe Siły Rezerwowe mają być wsparciem dla armii. Do końca tego roku MON planuje przyjąć 10 tysięcy ochotników. Drugie tyle ma wstąpić do NSR w roku przyszłym. Zgodnie z zapowiedziami resortu, NSR będzie uzupełniać armię i pozwoli osiągnąć liczebność wojska na poziomie 120 tysięcy osób. Żołnierze NSR mają być wykorzystywani między innymi do zadań kryzysowych, takich jak powódź. Ochotnicy będą też mogli uczestniczyć w misjach bojowych wojska. Żołnierze NSR będą wzywani na obowiązkowe szkolenia raz w roku.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button