Kraj

Szef Solidarności domaga się podniesienia płacy minimalnej

Cezary Kaźmierczak zaznaczył w liście, że członkowie jego organizacji rozumieją, iż intencją Solidarności jest obrona i pomoc najbiedniejszym. Jednak po podwyższeniu płacy minimalnej wzrosłoby bezrobocie i to o kilka procent. Pracodawcy po wprowadzeniu wyższej płacy minimalnej zwolniliby bowiem wszystkich, których praca nie jest tyle warta – napisał szef Związku Pracodawców i Przedsiębiorców. Zaapelował do Piotra Dudy o wycofanie się z projektu podwyższenia płacy minimalnej i zaproponował wspólną walkę o obniżenie absurdalnego, jak zaznaczył, opodatkowania pracy, które w Polsce sięga 80 procent. Wyjaśnił, że pracodawca do każdego tysiąca wypłaconego pracownikowi do ręki, musi zapłacić rządowi w formie różnych podatków i składek prawie 800 złotych. Cezary Kaźmierczak dodał, że to jest główna przyczyna niskich płac i bezrobocia i to jest rzeczywisty problem.

Wcześniej, list do Solidarności w sprawie minimalnego wynagrodzenia wystosowali tez przedsiębiorcy z Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan. Napisali między innymi, że osobom o niskich kwalifikacjach, których praca ma niewielką cenę, zamiast podwyższać płacę minimalną przyczyniając się do osłabienia dynamiki rozwoju gospodarczego, można pomagać obniżając podatki i składki obciążające płace.

NSZZ Solidarność przygotowuje obywatelski projekt ustawy o płacy minimalnej, której wysokość miałaby osiągnąć 50 procent przeciętnego wynagrodzenia.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button