Szkoła w Mysłowicach dosłownie rozrywana przez szkody górnicze. Miasto zbuduje nową placówkę

17 czerwca 2021

0 2 minut czytania

Zamiast remontu zdewastowanej szkoły - będzie budowa nowej! Szkoła w Mysłowicach - Laryszu dostała zielone światło

Zespół Szkolno – Przedszkolny nr 3 w mysłowickiej dzielnicy Larysz w końcu zostanie odbudowany. Na tę informację czekała cała lokalna społeczność, bo o inwestycję walczyli długie lata.

Silesia Flesz w TVS od poniedziałku do piątku: 16.00, 17.45, 20.00 i 23.00

– Łzy się do oczu cisną same ze szczęścia, chciałoby się krzyczeć całą piersią, że wreszcie, że ponad podziałami wszyscy stanęli naprawdę i widzą, że trzeba zrobić coś dla dzieci. Larysz czekał na to pięćdziesiąt ponad lat. Stare plany z lat sześćdziesiątych przewidywały budowę sali gimnastycznej. Ja je odgrzebałam dawno, dawno temu i praktycznie od 2009 już takie prace przygotowawcze, co trzeba zrobić, żeby powstała sala. A później, żeby powstała nowa placówka. Bo to jest wielka potrzeba. Nasze dzieci, nauczyciele chcą pracować, chcą się uczyć w warunkach, które są normalne – mówi Katarzyna Ługowska, dyrektor Zespołu Szkolno – Przedszkolnego nr 3 w Mysłowicach.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

A szkole do normalnych warunków naprawdę daleko. Jak przyznają rodzice, swoje lata świetności miała kilkadziesiąt lat temu a szkody górnicze zrobiły swoje. W placówce uczy się ponad dwieście dzieci, które w placówce po prostu się nie mieszczą. Larysz jest dzielnicą bardzo rozwojową, powstają kolejne osiedla i miejsca dla uczniów z biegiem czasu potrzeba będzie jeszcze więcej.

-Może z zewnątrz ta szkoła nie wygląda aż tak źle jak w środku. Natomiast w środku jest autentycznie tragedia. Klasy, przede wszystkim krzywe podłogi. Dzieci siedząc na lekcjach walczyły o utrzymanie równowagi, więc trudno było się skupić w tym momencie na tym, co przekazywał nauczyciel. Brak sali gimnastycznej, uczniowie ósmej klasy ja nie wiem w ogóle czy oni nie haczyli głową o sufit. No naprawdę, jeśli chodzi o stan, brak szatni, dwuzmianowość, jedna toaleta na tyle dzieci. Bo naprawdę toaleta jest tylko na parterze. Ta szkoła potrzebowała gruntownych zmian i to nie w kwestii przebudowy, ale dostosowania do warunków XXI wieku – mówi Nina Olbrych-Tajer, rada rodziców ZSP nr 3 w Mysłowicach.

Na oficjalne rozpoczęcie budowy trzeba jeszcze jednak chwilę poczekać. Rada miasta podjęła uchwałę, dającą zielone światło. Teraz jeszcze tylko formalności i przysłowiowa pierwsza łopata będzie mogła zostać wbita.

– Mamy gotowy projekt. Myślę, że tak do dwóch miesięcy będzie specyfikacja przetargowa opracowana i ogłoszony już przetarg. Harmonogramy gdzieś za miesiąc będę mógł podać urzędnicy będą mogli przekazać też środowisku szkoły. Cała społeczność czeka na takie dobre wieści i chcą wiedzieć jak etapami będziemy pracowali, żeby powstała ta placówka – informuje Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic.

Placówka miała zostać zbudowana już kilka lat temu, jednak miastu wciąż brakowało funduszy na ten cel. Dzięki dofinansowaniu rządowemu, niezrealizowane dotąd plany mogą wkrótce dojść do skutku. Szacowana wartość budowy nowej szkoły to 31 milionów.