Brzmi absurdalnie, ale wydarzyło się naprawdę! Myśliwy podczas polowania wygarnął z broni do 61-latka. Mężczyzna zginął. Okazało się, że myśliwy… pomylił go z dzikiem!
Skóra, fura i “foto-komóra” czyli nowe wozy śląskiej policji w TOP 5 SILESIA FLESZ!
Tragiczne w skutkach polowanie miało miejsce w miejscowości Gidle w powiecie radomszczańskim. Postrzelony przez myśliwego zginął 61-letni mężczyzna. Sprawę bada już policja i prokuratura.
-Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności śmierci mężczyzny, którego ciało znalezione zostało na polu uprawnym w gminie Gidle. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że śmierć 61-latka mogła być wynikiem postrzelenia z broni myśliwskiej – czytamy na stronach radomszczańskiej policji.
14 czerwca 2019 roku policjanci zostali powiadomieni, że na skraju kompleksu leśnego i pola doszło do śmiertelnego postrzelenia mężczyzny. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że około godziny 21:00 podczas polowania , siedzący na ambonie 44-letni myśliwy zauważył ruch na obserwowanym polu uprawnym. Przypuszczając, że jest to dzik oddał strzał.
Niestety, rana postrzałowa okazała się śmiertelna. Polowanie było zgłoszone i odbywało się z uwagi na ochronę upraw rolniczych. Myśliwy w chwili zdarzenia był trzeźwy. Trwa wyjaśniania wszelkich okoliczności tego zdarzenia.
Myśliwy – jak wynika z relacji przedstawicieli koła łowieckiego – jest wstrząśnięty tym, co się stało. Myśliwy przeżywa to, co się stało. W miejscu, w którym polował były zgłoszenia o szkodach w polu ziemniaków, dlatego prowadzony był odstrzał dzików.
W piątek, 14 czerwca myśliwy zauważył dziki, obserwował i czekał, aby móc oddać strzał. Kiedy w bliższej odległości na polu coś się poruszyło – myślał, że to trzeci dzik. Oddał strzał. Niestety – okazało się, że tragiczny w skutkach. Fatalną w skutkach pomyłkę wyjaśni teraz dochodzenie policji i prokuratury.
źródło: Policja Radomsko redakcja: Wojtek Żegolewski