Szpitalom w województwie śląskim grozi brak pieniędzy na leczenie? Marszałek alarmuje: Jest problem!
Wicemarszałek Michał Gramatyka przedstawił na prezydium WRDS w Katowicach sytuację finansową placówek medycznych, dla których organem prowadzącym jest Województwo Śląskie. Kilkanaście szpitali może mieć wkrótce spore problemy finansowe.
Województwo Śląski jest organem prowadzącym dla 35 szpitali. 21 z nich weszło do tak zwanej sieci podstawowego zabezpieczenia. Reszcie podmiotów pozostają kontrakty.
-I z tym mamy spory kłopot – mówi wicemarszałek Michał Gramatyka. – Narodowy Fundusz Zdrowia po prostu nie przewiduje kontraktowania niektórych oddziałów szpitalnych, co może mieć fatalne konsekwencje – dodaje.
Właśnie tak, bez kontraktu, śląski NFZ chce potraktować m.in. oddział rehabilitacyjno-reumatologiczny w Uzdrowisku Goczałkowice-Zdrój, który powstał pół wieku temu w pierwszej kolejności z myślą o górnikach. Czas oczekiwania tutaj na przyjęcie to ok. 1,5 roku. Obecnie w kolejce znajduje się 1025 osób.
-Dzięki zaangażowaniu wielu ludzi udało nam się aneksować z NFZ umowy do końca czerwca. Ale stanowisko NFZ jest nieprzejednane. Dla nich te dodatkowe 3 miesiące to czas, w którym powinniśmy przygotowywać procedurę likwidacji goczałkowickiego oddziału. Rzecz jasna zrobimy wszystko, co możliwe, by do takiej sytuacji nie dopuścić – przekonuje wicemarszałek Michał Gramatyka.
Podobnie rzecz się ma z oddziałem geriatrycznym Katowickiego Centrum Onkologii, gdzie teraz hospitalizowanych jest ok. 50 pacjentów. NFZ nie widzi możliwości dalszego finansowania tego oddziału. Tutaj też udało się odroczyć wyrok o 3 miesiące – do końca czerwca. Po tym czasie NFZ oczekuje likwidacji oddziału.
-To dla mnie zupełnie niezrozumiałe. Zwłaszcza w kontekście obecnej sytuacji demograficznej w kraju, która jednoznacznie wskazuje, że osób starszych będzie przybywać, a nie ubywać. Tym bardziej powinniśmy mnożyć oddziały geriatryczne, a nie dążyć do ich likwidacji – uważa wicemarszałek Gramatyka.
Kontrakty to jednak nie jedyne pole walki z NFZ. Spór, ciągnący się tak naprawdę od wielu miesięcy, dotyczy też wartości punktów procentowych w stacjonarnych szpitalach psychiatrycznych. Różnica miedzy tymi naliczanymi w Katowicach a tymi w Warszawie wynosi 30 procent na rzecz stolicy.
-Najpierw obiecano nam tę sprawę ostatecznie wyjaśnić do końca minionego roku. Teraz nowy termin to do końca czerwca 2018 r. – mówi wicemarszałek Gramatyka. Wszystkie te sprawy mają być dyskutowane na najbliższym posiedzeniu WRDS – jeszcze w kwietniu. Zaproszenie na obrady otrzyma m.in. Minister Zdrowia, szef NFZ i dyrektor śląskiego oddziału NFZ.
(slaskie.pl)