Szukając następców Jędrzejczak i Korzeniowskiego

W basenie czują się jak ryby w wodzie. I mimo, że są jeszcze bardzo młodzi wiedzą doskonale co znaczy ciężka i wyczerpująca praca. Godziny spędzone na pływalniach już za parę lat powinny zaprocentować medalami na arenie międzynarodowej. – Mamy tutaj kategorie 15-latków i są to jeszcze juniorzy młodsi, ale już niektórzy przejawiają duże predyspozycje do tego żeby być mistrzami – uważa Grzegorz Widanka, wiceprezes Polskiego Związku Pływackiego. Wysokie predyspozycje potwierdzili zawodnicy UKP Unii Oświęcim, którzy w klasyfikacji drużynowej z dorobkiem siedmiu medali okazali się bezkonkurencyjni. – Nie było łatwo wygrać w tych zawodach, ale ciężka walka i praca nie poszła na marne i w końcu udało nam się zwyciężyć – podkreśla Małgorzata, UKP Unia Oświęcim.
Bardzo dobrze zaprezentował się również Jerzy Twarowski. Zawodnik MKS-u Jordanów Kraków zgromadził na swoim koncie trzy złote medale, co dało mu piąte miejsce w klasyfikacji multimedalistów. – To jest bardzo duży wysiłek – ten dystans, ale dzięki przygotowaniom było mi znacznie łatwiej wygrać. Mimo kilku rekordów Polski Marek Jabczyk, prezes Śląskiego Okręgowego Związku Pływackiego wie, że to jeszcze nie wszytko na co stać tych młodych zawodników. – Mieli tylko trzy miesiące czasu od przerwy wakacyjnej na to aby się do tych zawodów przygotować. Ja myślę, że oni dopiero pod koniec roku udowodnią na co ich stać. Walka na dystansach pokazuje, że zawodnicy realizują na co tych zawodników jest stać. Widać, że wiele rekordów życiowych pada na tej imprezie.
Zawody upłynęły pod dyktando Doroty Kilijańskiej. Blask gwiazdy KSZO Ostrowiec Świętokrzyski świecił najjaśniej… zawodniczka zdobyła aż pięć złotych medali oraz dołożyła również rekord Polski na dystansie 800 metrów w stylu dowolnym. Wielu wierzy, że Kilijańska może powtórzyć sukcesy Jędrzejczak… nie mielibyśmy nic przeciwko temu.