Szyb "Anna" zmieni się w centrum wspinaczki
Wszystko zaczęło się kilka lat temu. Piotr Banasik postanowił otworzyć ścianę wspinaczkową w Katowicach. Okazało się, że podobny obiekt już istnieje. Plany uległy zmianie. Wkrótce pojawiła się kolejna opcja. Po likwidacji w 1997 roku KWK Sosnowiec pozostały po niej niezagospodarowane obiekty, wśród nich szyb “Anna”. To właśnie miejsce wybrano na nową lokalizację centrum wspinaczkowego.
– Miejsce jest optymalne. Nabyliśmy duży teren. Do tego sam budynek dźwigowni i szyb górniczy są atrakcyjne technicznie. Gdy nabyliśmy grunty i zakończyły się prace projektowe pod koniec kwietnia złożyliśmy wniosek o pozwolenie na budowę. Gdy tylko zostanie zaakceptowany prace ruszą – mówi Piotr Banasik, pomysłodawca projektu.
Centrum Wspinaczkowe to dopiero początek. W obiekcie powstaną również profesjonalna siłownia, multimedialne centrum konferencyjne, sale szkoleń i ćwiczeń dla zajęć fitness oraz kawiarnia. Wykorzystany zostanie również sam szyb.
– Wierzę szybowa na pewno zostawimy gdyż jest to element historii miasta. Wykorzystamy natomiast jej walory. Myśleliśmy nad stworzeniem parku linowego ze zjazdami z szybu. Dodatkowo z kawiarni będzie możliwość wejścia na punkt widokowy na szycie “Anny”. Z tego miejsca jest piękna panorama na region – dodaje Banasik.
Pomysłodawcy chcą utrzymać górniczy charakter obiektu. Wnętrze zawierać będzie pamiątki po KWK Sosnowiec. Na ścianach zawisną obrazy przypominające dawną historię miejsca, a kawiarnia ma mieć industrialne wnętrze. Pomysł został przedstawiony podczas Komisji Kultury Fizycznej i Sportu.
– Inwestorzy przedstawili nam swój projekt. Od razu się spodobał szczególnie, że zlokalizowanie ściany wspinaczkowej w obiektach po byłej KWK „Sosnowiec” jest korzystne z wielu względów. Przede wszystkim jest szansą na ożywienie rekreacyjne terenów, które zarówno w przeszłości, jak i obecnie pozostawiają przemysłowe. Niemniej istotnym elementem jest lokalizacja obiektu znajdującego się w niedalekiej odległości od centrum miasta. To pozwoli na ściągnięcie miłośników wspinaczki nie tylko z terenu Sosnowca – przyznaje Artur Szczepański, naczelnik Wydziału Kultury Fizycznej i Sportu UM Sosnowiec.
Pomimo pozytywnego oddźwięku z urzędu, to właśnie on stoi jak na razie na przeszkodzie. Po otrzymaniu stosownych pozwoleń inwestorzy chcieli by zacząć budowę. Jednak wcześniej musi zniknąć znajdujący w odległości 10 metrów dawny biurowiec KWK Sosnowiec.
– Obiecano nam, że budynek zostanie wyburzony, byśmy mogli zbudować dojazd i parking przy obiekcie. Ale są jakieś problemy z przetargami. Mamy nadzieję, że urzędnicy szybko się z tym uporają, bo nie możemy zacząć prac. Wiadomo, że przy rozbiórce tak blisko położonego budynku może dojść do uszkodzeń naszego – podsumowuje Banasik.
Wkrótce ma odbyć się kolejny przetarg na wyburzanie. Do tego czasu prace są wstrzymane. Jednak jak dodał na zakończenie rozmowy inwestor, gdyby przypadkiem nie udało się zburzyć biurowca do końca roku, prace i tak się rozpoczną i Centrum Wspinaczkowe powstanie.
