AlarmRegionWiadomość dnia

Tajemnicza kampania wizerunkowa Katowic. To już kampania wyborcza?

Billboardy i autobusy już niedługo mogą stać się areną politycznych walk. Wszystko wskazuje na to, że już niebawem razem z kampanią wyborczą – w Katowicach wystartuje również ta wizerunkowa pokazująca efekty pracy, które można przypisać obecnemu prezydentowi. -Jeśli racjonalnie to będą w stanie wytłumaczyć, to może to wytłumaczenie należy przyjąć i uznać za właściwe. Ważne jest tylko to, żeby komunikat w tej materii był jednoznaczny i nie budził kontrowersji – uważa Marek Szczerbowski, radny SLD. Miasto całej sprawy przed nasza kamerą komentować nie chce. Wiadomo jednak, że za 400 000 złotych firma która wygrała przetarg będzie musiała zadbać o to, by każdy mieszkaniec zobaczył co przez ostatnie lata w mieście zrobiono. -Rzeczywiście, komunikaty kierowane do mieszkańców wczesną jesienią są bardzo trafione – zaczynamy nowy sezon, dużo się dzieje, jesteśmy nastawieni na odbiór informacji, więc z takiego punktu widzenia jakby teorii, marketingu terytorialnego to jak najbardziej ma sens. I jakby wkraczamy w tę trzecią sferę czyli moralną – mówi dr Anna Adamus-Matuszyńska, Uniwersytet Ekonomiczny w Katowicach.

 

Sferę, którą z politycznego punktu widzenia trudno oceniać. Wiadomo jedno – jeśli plakaty miejskie zawisną obok tych wyborczych to nikt nie złamie prawa.  Podobne zabiegi zostały już zastosowane w innych miastach. Na długo przed rozpoczęciem kampanii prezydent Sosnowca firmował swoją twarzą inwestycje, które w mieście zostały ukończone. Wtedy, jak tłumaczono, była to inicjatywa jednej z organizacji pozarządowych. -To nie jest kampania, dlatego, że my po prostu pokazujemy tylko to co jest prawdziwe, budowane jest fizycznie a nie pokazujemy tego czego nie ma, co w wielu przypadkach jest w Sosnowcu pokazywane i podnoszone sprawy których kompletnie nie ma, nie dzieją się i nie interesują mieszkańców – mówił wtedy prezydent Sosnowca, Kazimierz Górski. Sprawy te natomiast interesują ekspertów, którzy wizerunkowym ruchem w Katowicach są mocno zaskoczeni. -Trudno jest komentować coś, czego się kompletnie nie rozumie. To znaczy ja nie rozumiem decyzji urzędników miejskich i na pewno aprobowanej przez samego pana prezydenta, bo to wywoła spore reperkusje – mówi dr Bohdan Dzieciuchowicz, specjalista public relations, Uniwersytet Śląski.

 

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Jak dodają, prezydent Katowic może zostać posądzony o to, że wydaje środki miejskie na swoją kampanię. Całą sprawą jednak zajmują się nie tylko lokalni politycy. Odwiedzający dziś stolicę aglomeracji Janusz Korwin-Mikke był mocno zaskoczony ewentualnymi decyzjami miejskich urzędników. -Miasto ma samo siebie propagować na własnych autobusach? To jakaś humoreska kompletna. Ja myślałem, że za granicą chcą promować Katowice. A co – miasto propaguje siebie we własnym mieście? No muszę powiedzieć, że tego to jeszcze nie widziałem, to jakaś wyjątkowa oryginalność – mówi Janusz Korwin-Mikke, Kongres Nowej Prawicy. Oryginalność, której efekty poznamy pewnie już wkrótce.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button