Tancerki Matisse'a po gliwicku
Autorem projektu jest tworzący od lat w Stanach Zjednoczonych i zaliczany do czołówki amerykańskich rzeźbiarzy Andrzej Pityński. Olbrzymia rzeźba – postać każdej z tancerek ma ok. 9 m wysokości – zostanie wykonana ze stopu aluminium.
– „To musi być lekkie, bo tancerki mają jakby frunąć w powietrzu” – powiedział kierownik odlewni w gliwickich zakładach Czesław Loranty.
Stalowa podstawa pomnika, na której zostaną osadzone sylwetki tancerek, będzie pokryta ziemią i obsadzona kwiatami i krzewami, dzięki temu będą wyglądać, jakby w tańcu unosiły się nad ziemią. Pomnik pokryje specjalna powłoka, by ograniczyć utlenianie aluminium, postaci będą też pomalowane. Jak podkreśla Loranty, zlecenie tej skali zdarza się raz na 10 lat.
– „Ze względu na wielkość i to, że postaci muszą być połączone, to dla nas technicznie dość trudne zadanie, ale myślę, że sobie poradzimy” – zapewnia.
Do Stanów Zjednoczonych pomnik popłynie statkiem, w częściach. Wkrótce w GZUT rozpoczną się też prace nad pomnikiem Tadeusza Kościuszki dla Warszawy.