Region

Tanie domy dla powodzian?

W Międzybrodziu Bialskim, w miejscach, gdzie gwałtownie osunęła się ziemia, nikt już prawdopodobnie nie będzie mógł mieszkać. Przymusowa przeprowadzka czeka między innymi rodzinę Leszka Kowalskiego. Jeśli będzie miał szansę na rządową pomoc, na nowy dach nad głową dostanie 100 tysięcy złotych. – Za takie 100 tysięcy, to w dzisiejszych czasach nic nie można kupić. Bo co można kupić parcelę? I jaki domek się wybuduje za te pieniądze? Żaden – mówi.

Sześćdziesięciometrowy domek za około 100 tysięcy złotych oferuje powodzianom jedna z niemieckich firm. Budowlańcy zasypują gminy dotknięte powodzią ofertami takich domów, które powstają podobno ekspresowo. – Wybudowanie ścian wewnętrznych przez dwóch niewykwalifikowanych pracowników to jest jeden tydzień. Pozostała część czyli ściany działowe z dachem to jest 5-6 tygodni – stwierdza Jan Nowak, przedstawiciel firmy budowlanej “3S”.

Takie domy podobno robią furorę w Europie. Jendak nad Wisłą jak do tej pory nikt nie kupił tego nowatorskiego pomysłu. Jak przyznają przedstawiciele firm budowlanych, domy te nie są przewidziane jak odporne na powódź. Dlatego pewnie będzie trudno przekonać do nich poszkodowanych przez wielką wodę.

Jednak specjaliści przekonują, że za pieniądze oferowane powodzianom da się wybudować nowe lokum. – To jest kwestia wykonawstwa, bo takie technologie są znane i wypróbowane, ale ich jakość zależy od tego, czy zostaną wykonane solidnie – uważa Zbigniew Sąsiadek, urbanista z Politechniki Śląskiej.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Podział rządowych pieniędzy na odbudowę zniszczonych domów, budzi nie małe kontrowersje zwłaszcza w gminie Czernichów, gdzie stojące na największym w regionie osuwisku budynki trzeba będzie najprawdopodobniej rozebrać. Na finansowy zastrzyk nie będą mogli jednak liczyć właściciele ponad 100 domów letniskowych. Prawdopodobnie nie będzie także przesiedleń. – Jako gmina, choćbym nie wiem jak miał dobre chęci, bez pakietu rządowej pomocy to nie ma szans – przyznaje Adam Kos, wójt Czenichowa.

Szansę na dodatkową pomoc mają jedynie osoby najbardziej poszkodowane. – Jest przygotowana specjalna ustawa, która umożliwi w większym stopniu niż dotychczasowe przepisy pomoc ludziom, którzy utracili w 100 procentach swoje budynki – mówi Andrzej Szczeponek, pełnomocnik wojewody ds. usuwania skutków powodzi.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button