Tańsze mieszkanie
Budowlańcom pracuje się ciężej nie tylko z powodu zimy. Powiało chłodem w całej branży. Bo chętnych na nowe mieszkania ubywa z miesiąca na miesiąc. Banki niechętnie udzielają kredytów deweloperom. Trudniej też o kredyt tym, którzy do kupna mieszkania się przymierzają. Szansą dla młodych i przyszłych małżeństw mają być dopłaty do kredytów. Nawet 40% wartości całej pożyczanej kwoty może popłynąć z rządowej kasy. – Myślę, ze to jest jeden podstawowy i pierwszy warunek : musimy zebrać pare groszy. – Ślub i te zarobki, ale zarobki myślę, że po skończeniu studiów nie będzie takim wielkim problemem – opowiadają Katarzyna Aleksandrowicz i Michał Zborowski.
Żeby załapać się na taki kredyt trzeba spełnić 4 podstawowe warunki. Kredytobiorcą musi być małżeństwo lub osoba samotnie wychowująca dziecko. Trzeba posiadać zdolność kredytową. Osoba, która chce zdecydowac się na kredyt nie może posiadać lub wynajmować innej nieruchomości. Ważny będzie też metraż przyszłego lokalu: do 75 mkw. dla mieszkania i 140 dla domu. Rządowa nowelizacja ustawy o finansowym wsparciu rodzin weszła w życie z początkiem stycznia. Ma być tak prosto, jak nigdy wcześniej. – Zaciągane kredyty będą mogły być, w cudzysłowiu, gwarantowane czyli współkredytobiorcami będą równiez najbliżsi członkowie rodziny – tłumaczy Piotr Styczeń, podsekretarz stanu, Ministerstwo Finansów.
I choć pierwsze próby z “rządowymi” kredytami były już w zeszłym roku, zainteresowanie, delikatnie mówiąc, nie było największe. – Nie wiedzą, że istnieje mozliwość uzyskania dofinansowania ze skarbu państwa. W zeszłym roku była to tylko jedna osoba – informuje Izabela Janocha, biuro nieruchomości. Problemy na rynkach światowych i słaba popularnośc tego programu skłoniła polityków do takiej poprawy przepisów, zeby mieszkań z dopłatą mogło być tym razem duzo więcej. Dlatego zwiększono maksymalną cenę za metr kwadratowy mieszkania o ponad 300 złotych. Tym sposobem dzięki kredytowi z dopłatą na śląsku będzie można kupić prawie każde mieszkanie o powierzchni do 75 metrów kwadratowych. Póki co kredytu udzielają tylko niektóre banki. – Jedyną różnicą jest ten dodatkowy bonus, że przez pierwsze 8 lat kredytobiorca płaci 50% mniej odsetek – dodaje Tomasz Bogusławski, biuro prasowe PKO SA.
Zmiany na świecie wymogły zmiany zarówno w ofertach banków jak i u deweloperów. Skoro można zarobić każdy chce z tego skorzystać. – U nas mieszkania bardzo się różnią standardem. Uzależnione jest to od budynków, wysokości pięter. Także myśle, że znajdziemy taką pulę mieszkań, która będzie spelniała te kryteria, żeby równiez osoby zainteresowane takim sposobem kredytowania znalazły coś dla siebie – wyjaśnia Krzysztof Ambroziewicz, Dębowe Tarasy.
A coś dla każdego, w kolejnych miesiącach, powinno być naprawdę sporo. Deweloperzy zaczęli planować na etapie budowy tak, żeby zmieścić się w widełkach, które dla młodych ludzi ustalił już rząd.
