RegionWiadomość dnia

Technika jak magnes – ruszyła Industriada 2011

Jest ich 36. Niepowtarzalnych i wyjątkowych. Muzea, kopalnie, zabytkowe stacje. Z jedynego w Polsce Szlaku Zabytków Techniki świętują wspólnie raz w roku podczas Industriady. – Można przyjść, zobaczyć i dotknąć. Można obejrzeć od drugiej strony, wszystkie te obiekty, które na co dzień nie są otwarte – mówi Krzysztof Ścipień.

Ta druga, często nieznana strona poprzemysłowych zabytków przyciągnęła w zeszłym roku prawie 30 tysięcy osób. – Bardzo ciekawi mnie przemysł na Śląsku, dlatego Industriada to jedno z moich ulubionych świąt – wyznaje Patryk Buchcik. Jego scenariusz na industrialne zwiedzanie to tournnee po minimum trzech miastach. Wystartował w Tyskim Browarium. Samodzielne warzenie piwa było jednym z jego wabików. – Ludzie szukają kontaktu z tym, jak się coś robi i chcą wiedzieć jak to wygląda na żywo. Jak powstaje piwo i jak się je warzy – wyjaśnia Małgorzata Grabowska z Tyskiego Browarium.

Wycieczka w Muzeum Energetyki natomiast może nieźle zelektryzować, a eksponaty nie tylko błyszczą. – Takie rzeczy zostają w pamięci i robią duże wrażenie. Ludzie do nas wracają, bo bardzo pozytywnie ładują się tutaj – przyznaje Jolanta Pietryga-Smolorz z Muzeum Energetyki w Łaziskach Górnych. O to pozytywne doładowanie dbają też roboty – w wersji industrial, czyli Zoboty. To oni mają nakręcać i przyciągać na zabytkowy, poprzemysłowy szlak. – Chcą sobie z nami robić zdjęcia. Niektórzy się z nas śmieją, a inni współczują, bo myślą, że nasze stroje są ciężkie – mówi Krystian Majer, Zobot.

O rozmachu i skali imprez w poprzemysłowej scenerii głośno jest już nawet za granicą. Temu jak wygląda kuszenie turystów, tym co od zawsze jest domeną regionu przyglądają się Czesi. Relacja z Industriady pojawi się na antenie telewizji w Ostrawie. – Mam wrażenie, że po polskiej stronie jednak lepiej potraficie wypromować te zabytki. Bo u nas też są i sporo w nie inwestujemy, ale nie ma takiej promocji – twierdzi Renata Bilanova, dziennikarka czeskiej telewizji. Elektryzujące święto być może już za rok przekroczy granice. Poprzemysłowe szlaki po obu stronach Olzy mają zostać połączone.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button