Termalne kąpiele w Olsztynie?

– Jesteśmy bardzo zdeterminowani, nie zakładamy innego scenariusza, niż uruchomienie term w Olsztynie. – stwierdza Małgorzata Haładyj, zastępca Wójta Gminy Olsztyn.
Filmy pamiątkowe polskich turystów, którzy atrakcyjnych kąpielskich termalnych do tej pory szukali za naszą południową granicą, mogą pozostać już tylko wspomnieniem. Gorącymi kąpielami ma zamiar kusić podczęstochowski Olsztyn. – Chcemy dać im nowe możliwości, nowe źródło. Chcemy aby nasza geotermia przyczyniła się do rozwoju gminy, powstania nowych miejsc pracy. – mówi Tomasz Kucharski, wójt Olsztyna. Władze tej gminy na Jurze Krakowsko Częstochowskiej mają śmiałe plany, po tym jak geotermalne wody odkryli geolodzy z Polskiej Akademii Nauk. – Pokazujemy, że możemy te zasoby wykorzystać do rekreacji, baleologii, rozwóju turystycznego gminy. – informuje Grażyna Hołojuk z Polskiej Akademii Nauk w Krakowie.
Zanim Olsztyn skusi turystów, skusić będzie musiał jeszcze inwestorów. Sylwester Andrzejak, który na co dzień zajmuje się współpracą międzyregionalną w austriackim regionie, postawił na takie atrakcje. Przekonuje, że termy są strzałem w dziesiątkę. – Obiekty pracują bez żadnych wahań sezonowych, przez cały rok. Jako wskaźnik, który pokazuje tę sytuację, jest wskaźnik obrotu hoteli, obłożenie wynosi 80 – 90 % w skali roku.
Temat gorących kąpieli rozpala też wyobraźnie śląskich samorządowców. Niektórzy już snują wizje, w których to właśnie nasz region prześcignie słowackie źródła. – Większość naszych turystów można spotkać w Liptowskim Mikulaszu czy w Rajskich Teplicach. Warto ich zatrzymać przygotowując własną ofertę. – twierdzi Zbyszek Zaborowski, wicemarszałek województwa śląskiego.
Ofertę, w której zdaniem przedstawicieli Śląskiej Organizacji Turystycznej powinny się znaleźć poza Olsztynem takze inne jurajskie gminy. – Ich wykorzystanie jest wielką szansą dla całej Jury Krakowsko- Częstochowskiej, szczególnie w okresach jesienno-zimowych, czy wiosennym kiedy zasypiała pod względem turystycznym. – uważa Agnieszka Sikorska ze Śląskiej Organizacji Turystycznej.
Duża dawka podziemnego ciepła zwłaszcza zimą, pozostaje na razie w sferze marzeń, choć już nieodległych.