Tłumy na otwarciu Galerii Katowickiej [Zdjęcia i Wideo]

Zobacz zdjęcia z otwarcia GALERII KATOWICKIEJ

To był zmasowany atak, którego…wszyscy się tu spodziewali. Zwłaszcza, że zdecydowanej większości klientów nowego centrum handlowego w Katowicach do tego ataku nie trzeba było specjalnie namawiać. – Podobno miało być otwarte od dziewiątej. Byłem już o 9.30, a i tak musiałem czekać – mówi Igor Pawłyk, przyszedł na otwarcie Galerii Katowickiej.

Czekali nie tylko na otwarcie drzwi, ale też na promocje. Te prawdziwe i te, które dobrze brzmiały głównie w reklamach. – Opłacało się, bo mikrofalówka, która normalnie kosztuje ponad 200 złotych, w tym momencie tylko 99 złotych – stwierdza Krzysztof Grela, przyszedł na otwarcie Galerii Katowickiej.

Polowanie na takie okazje nie trwało jednak długo, bo te szybko się skończyły. Dla niektórych sprint do sklepów skończył się więc porażką. Podobnie jak wizyta w toaletach. Za część z nich nawet klienci sklepów będą musieli płacić. – W żadnej galerii nie płacę za toalety. Jestem strasznie zdziwiona – mówi Wioletta, przyszła na otwarcie Galerii Katowickiej.

– Jesteśmy w centrum miasta. Jesteśmy połączeni zarówno z dworcem autobusowym jak również kolejowym. Chcemy dbać o bardzo wysoki standard toalet, więc tutaj zdecydowaliśmy się na wprowadzenie płatnych toalet i bezpłatnych – wyjaśnia Agnieszka Jurkiewicz, Galeria Katowicka. Zasada jest prosta, im bliżej dworca, tym gorzej dla oszczędnych, bo za darmo skorzystać z toalety można tylko na ostatnim piętrze. 

 Płacić trzeba też pod ziemią. To największy i najtańszy parking w centrum Katowic. Dlatego trudno liczyć, że korzystać z niego będą tylko klienci. Ci, zwłaszcza w najbliższych dniach, mogą się zmartwić, cieszą się za to urzędnicy. – To, czy parking wypełni się mieszkańcami Katowic, czy klientami galerii, to jest zmartwienie zarządcy. Myślę, że na pewno będzie się dało te dwie kwestie pogodzić. Tym bardziej, że zarządcy galerii zapraszają na swój parking. Miasto na pewno na tym skorzysta – podkreśla Jakub Jarząbek, Urząd Miasta w Katowicach.

Na wielkim otwarciu nie skorzystali za to wszyscy najemcy, bo po prostu otworzyć się nie zdążyli. – Obecnie w kilku sklepach trwają jeszcze prace wykończeniowe. Tak naprawdę obecnie podpisywane są nowe umowy najmu. Ci nowi najemcy również potrzebują czasu, żeby przygotować sklep do otwarcia – mówi Agnieszka Jurkiewicz, Galeria Katowicka. Za to niektórzy mieszkańcy aglomeracji potrzebują trochę czasu, żeby ochłonąć.