RegionWiadomość dnia

To jedno z największych wyzwań dla naszego województwa

Oddychać lekko coraz trudniej, bo rekordy zanieczyszczeń w województwie śląskim podbijane są z miesiąca na miesiąc. – Właśnie przyjechaliśmy z mężem z Parku Kościuszki i po prostu jedzie się fatalnie. Śmierdzące samochody – skarży się Beata Masiewicz, mieszkanka Katowic. To jednak nie jedyna przyczyna zanieczyszczeń powietrza. Normy zawieszonego pyłu przekraczane są nawet o 1000%. Szczególnie zimą i to za sprawą domowych pieców, do których trafia nie tylko węgiel. – Bardzo dużo tego zanieczyszczenia niestety pochodzi właśnie z tego, że my jako obywatele nie sprawujemy się grzecznie i dobrze, czyli palimy byle czym – stwierdza Małgorzata Skucha, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska. Mimo coraz częstszych kontroli, które strażnicy miejscy przeprowadzają w sezonie grzewczym w całym województwie śląskim. Właścicieli domowych spalarni śmieci nie odstraszają mandaty wysokości pięciuset złotych.

Północna i południowa część województwa śląskiego w tej chwili najmniej jest narażona na zanieczyszczenia powietrza. W środku regionu stężenia pyłów wciąż pozostawiają wiele do życzenia, mimo że sezon grzewczy już się zakończył. – Rybnik na przykład już jest bardziej w dolinie, to jest taki smog z kominów, a tu u nas nie odczuwamy tak tego – mówi Tadeusz Czyżewski, mieszkaniec Przegędzy koło Rybnika.

O zastąpieniu tradycyjnych sposobów ogrzewania bardziej ekologicznymi sposobami nikt nie chce słyszeć i nie wynika to z braku dobrych chęci. – Chcemy nad tym dużo pracować, ale jeśli nie będzie jakiejś motywacji ekonomicznej, to przecież każdy potrafi liczyć. To nie są ludzie, którym wzrosły zarobki tak bardzo, że mogą płacić tyle za ogrzewanie – stwierdza Kornelia Newy, burmistrz Rydułtów.

Wciąż też nie ma konkretów, na ile wprowadzanie ekologicznych instalacji grzewczych będzie dofinansowywane. – Program może ruszyć, jeśli już będziemy wiedzieli jak to z tym budżetem unijnym będzie. Przypomnę, że Parlament dopiero przystępuje do szczegółowych negocjacji. To jest pierwsze. Po drugie wtedy, kiedy zapadną decyzje – one w następnej kolejności będą zapadały u nas w kraju – tłumaczy Gabriela Lenartowicz, Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska w Katowicach.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Do tego czasu zanieczyszczenia powietrza trudno będzie ograniczyć. A zbyt duże stężenia pyłów są wyjątkowo szkodliwe nie tylko dla alergików. – Zanieczyszczenie środowiska, plus jeszcze uczulenie jest najczęstszą przyczyną zaostrzeń astmy oskrzelowej, występowania dolegliwości nie tylko ze strony układu oddechowego, ale to są również uczucie znużenia, zdenerwowania, problemu z bezsennością – wylicza lek. med. Halina Kańtoch, Wojewódzka Poradnia Alergologiczna w Katowicach. W ciągu ostatnich dziesięciu lat liczba cierpiących na alergię się podwoiła. Coraz częściej też zanieczyszczenia powietrza są również przyczyną zgonów. Tych na całym świecie jest każdego roku dwa miliony.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button