To jedyny Polak, który zdobył Grammy. Włodek Pawlik w Katowicach

Dźwięki, które dla innych są niesłyszalne, dla niego układają się w kompozycyjną całość, jak mówią fani – muzyczną poezję. – Szukam dźwięków po to, żeby tworzyć z nich pewne struktury muzyczne, które według mnie nadają się do konfrontacji z wrażliwością słuchaczy. To jest taki proces selekcji i poszukiwania dźwięków w przestrzeni. To jest ten rodzaj koncentracji na dźwięku – mówi Włodek Pawlik, laureat muzycznej nagrody Grammy.

– Tę muzykę kocha się przede wszystkim za tajemnicę, za to, że ona wymaga wielkiej wyobraźni. Trzeba uważnie słuchać, wsłuchiwać się w te wszystkie piękne rzeczy, które piszą muzycy jazzowi – zaznacza Jacek Płoneczka, fan Włodka Pawlika i muzyki jazzowej. W jego muzykę wsłuchuje się teraz cały świat. Noc w Kaliszu zmieniła jego życie. Dziś Włodek Pawlik to laureat muzycznego Oscara. – Nagroda jest pięknym, ale dodatkiem. Byłem kompozytorem wcześniej – przed nagrodą – i to, co teraz jest konsekwencją, zainteresowanie jest czymś nowym. Sposób, podejście do muzyki, moja osoba nie została wymieniona na nową. Wciąż jestem tym samym Włodkiem Pawlikiem – podkreśla Włodek Pawlik, laureat muzycznej nagrody Grammy.

Dziś opromieniony statuetką Grammy jazzman spotkał się z fanami w Katowicach. Płyta “Night in Calisia” już stała się bestsellerem. – To jest wielki zaszczyt, że Włodek Pawlik dostał tę nagrodę – dla Polski, dla Kalisza. Miejmy nadzieję, że w kolejnych edycjach nagród Grammy także będziemy mieć laureata z Polski – mówi Marcin Cymmer, fan Włodka Pawlika i muzyki jazzowej.

Grammy to najważniejsze w branży muzycznej wyróżnienie, a Włodek Pawlik to pierwszy Polak, który ma w swojej kolekcji złoty gramofon. Być może nie ostatni, bo plany ma ambitne. – Tymi planami to jest nagranie nowej płyty mojego trio, ale też nagranie na płyty tych utworów, które już wcześniej napisałem, ale które czekają w kolejce – zdradza Włodek Pawlik, laureat muzycznej nagrody Grammy. Tak jak opera “Via Sancta” i jego koncerty fortepianowe. W Polsce znane jeszcze niewielu, na świecie już rozpoznawalne.