Sport

Toksyczny związek PZPN?

Krótka spowiedź Grzegorza Laty przed sejmową komisją sportu. Konkretne odpowiedzi z ust prezesa nie padły, bo już na początku poprosił o możliwość wcześniejszego wyjścia, gdyż miał samolot do Kijowa. Z 29-osobową delegacją wyleciał na losowanie grup Mistrzostw Europy. Posłowie zarzucają mu m.in. brak szkolenia młodzieży, pytają też o przyczyny zwolnienia Zdzisława Kręciny oraz o wysokie zarobki. – Moja wypłata tzn. to co zarabiam, to jest 50 tysięcy złotych brutto! Nie wiem skąd sobie pan wziął 170 tysięcy złotych – deklaruje Grzegorz Lato, prezes PZPN.

Spotkanie z prezesem PZPN w Sejmie to reakcja na ostatnie wydarzenia w związku. Posłowie chcieli wysłuchać wyjaśnień Laty, na temat ujawnionych ostatnio nagrań mogących świadczyć o korupcji. – Tylko najwięksi menele, czy ludzie którzy są z takiego środowiska podejrzanego, takie rozmowy mogą prowadzić, jakie zostały nagrane – stwierdza Jan Tomaszewski, PiS.

Kolejny oponent Laty, Kazimierz Greń – dawniej współtwórca jego wyborczego sukcesu – zarzucił swojemu byłemu koledze, że został wybrany nielegalnie. – Dzisiaj dla mnie Grzegorz Lato nie jest prezesem PZPN – stwierdził. Ministerstwo sportu przeprowadzi kontrolę w związku. – Jak mówią o sobie często działacze piłkarscy prezes PZPN, to jest trzecia osoba w państwie po prezydencie i premierze, to standardów powinien przestrzegać – mówi Ireneusz Raś, PO.

Posłowie odrzucili propozycję PiS o natychmiastowym wyznaczeniu kuratora w PZPN. Z kolei Ruch Palikota chce zdelegalizować piłkarski związek. – To była jedna wielka szopka i tak naprawdę merytorycznych zdań było niewiele – podsumowuje Zbigniew Cieńciała, dziennikarz “Sportu”. Niewielu jest również kibiców, którzy chcą przychodzić na polskie stadiony. Przez ostatnie afery drastycznie spadła frekwencja na meczach. – Zamieszanie wokół PZPN powoduje ogromny niesmak i odrzuca od meczów przede wszystkim ligowych – stwierdza Andrzej Zowada, Polskie Radio Katowice. Co odbija się na budżecie klubów piłkarskiej Ekstraklasy. – W trakcie rundy jesiennej spotkania przy Cichej zobaczyło tylko 42.000 widzów – mówi Donata Chruściel, Ruch Chorzów.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Afera w PZPN-ine odbija się również na tych, którzy od związku oczekują wsparcia, zwłaszcza przed Euro 2012. Na utworzonej dwa lata temu stronie koniecpzpn.pl aż trzysta tysięcy osób popiera protest przeciwko Związkowi. – Głównym naszym celem, jako stowarzyszenia, jest po prostu zmiana PZPN, przede wszystkim zmiana jakościowa – tłumaczy Filip Gieleciński, rzecznik prasowy Koniec PZPN.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button