Tragedia pod Opavą. Zginęli nurkowie z Bielska Białej

W podwodnej wyprawie wzięło udział 3 nurków. Penetrowali wyrobisko kamieniołomu. Nurkowali w wodzie pokrytej 25-centymetrowym lodem. Nurkowie którzy zginęli, mieli 35 i 38 lat. Szukały ich pod lodem specjalne jednostki czeskiej straży pożarnej – w tym ekipa płetwonurków z Brna i Frydka Mistka. Trzeci z nurków, który wezwał pomoc – także brał udział w poszukiwaniach swoich kolegów. W akcji brał udział także helikopter pogotowia ratunkowego.
Czeska policja podaje, że płetwonurkowie którzy zginęli pod wodą, mieli niezbędny sprzęt do pod lodowego nurkowania. To nie pierwsza tragedia z polskimi nurkami w tym miejscu.
Podobne zdarzenie, w którym zginęła 1 osoba – miała tu miejsce w 2006 roku. Policja wyjaśnia teraz okoliczności śmierci dwóch nurków z Bielska.