Wypadek na budowie biurowca przy Spodku. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji i inwestora, kilka minut przed godz. 13.00 przez ogrodzenie budowy przeskoczył nieznany mężczyzna. Wspiął się na żurawia na placu budowy, po czym spadł.
Zimowa nuda? Nie z TVS! Sprawdź nasze serialowe HITY!
Już wiadomo, że mężczyzna nie był pracownikiem budowy. Kiedy dostał się na teren budowy biurowca przy Spodku, od razu zaczął się wspinać na żurawia będącego najbliżej ronda im. gen. Ziętka. W pewnym momencie spadł, najprawdopodobniej z wysokości 3 lub 4 piętra.
Po upadku mężczyzna oddychał, ale był nieprzytomny. Na miejsce przyleciał śmigłowiec LPR, ale ostatecznie mężczyzna został odwieziony do szpitala karetką.
Jak poinformował inwestor biurowca, firma TDJ, zostały już zabezpieczone nagrania z monitoringu, na którym widać jak mężczyzna przeskakuje przez ogrodzenie i wspina się na żurawia. Na razie jego tożsamość nie została ustalona. Budowa nie została przerwana, na miejscu trwa postępowanie wyjaśniające.
Ponad 2400 zakażeń koronawirusem w Polsce. Zmarło prawie 50 osób [KORONAWIRUS 08.02.2021]
Tychy: miała COVID-19 i chodziła po mieście mimo nakazu izolacji!