Tragiczny początek wiosny na drogach

Teraz w miejscu sobotniego wypadku przy ulicy Bagiennej w Katowicach, w którym na miejscu zginął motocyklista i pasażer palą się znicze. – Oni byli szwagrami, po prostu dwie siostry zostały wdowami teraz – wspomina Marek Danielewski, kolega ofiary wypadku. Takich tragedii na śląskich drogach było więcej. Chociaż zima odpuściła i z pozoru powinno być bezpieczniej, to wiosna zebrała pierwsze tragiczne żniwo. Oprócz motocyklistów zginęli też kierowcy. A przyczyny jak powtarzają policjanci drogówki są prawie zawsze takie same. – Główną przyczyną tych zdarzeń drogowych było niedostosowanie prędkości do panujących warunków drogowych, czyli to przesilenie wiosenne przełożyło się bardzo tragicznie na Śląsku na bezpieczeństwo w ruchu drogowym – wyjaśnia kom. Włodzimierz Mogiła, KWP Katowice.
Policyjny mechanik – Eugeniusz Skibiński uważa, że z myślą o bezpieczeństwie miłośnicy jednośladów powinni przejrzeć swój sprzęt przed pierwszym wyjazdem. – Motocykliści powinni dbać o stan techniczny tych swoich pojazdów, jak również rozważnie jechać, bo nie zawsze szybkość może po prostu doprowadzić do poważnej kolizji, lub wypadku. Wypadków, których wraz z nadejściem sezonu przybywa. A jak mówi mistrz Polski Supermoto Grzegorz Chochół amatorzy jednośladów trochę za szybko ruszyli w trasę. – Normalnie będzie można po drodze pojeździć, czyli w normalnych warunkach, w normalnej temperaturze. Jeszcze minie pewnie parę tygodni. Ważne, żeby pamiętać o tym, że drogi są jeszcze śliskie. Pozostała ta maź, ten kurz, który przez całą zimę się zbierał na asfaltach. I ważne, żeby przez pierwsze tygodnie jeździć spokojnie.
Ale spokojnie w miniony weekend nie jeździli też kierowcy. W Mikołowie, przy ulicy Rybnickiej na miejscu zginął 30-letni kierowca, który najprawdopodobniej stracił panowanie nad samochodem i staranował barierki, kończąc uderzeniem w drzewo. Przy braku wyobraźni nie pomagają nawet najbardziej wyrafinowane umiejętności za kółkiem. To, że nic nie pomaga można się było przekonać na Drodze Krajowej 78 w miejscowości Pradła, gdzie czołowo zderzyły się dwa auta. Tragiczny efekt to śmierć pasażerki i trzy ciężko ranne osoby w szpitalu. Statystyki drogówki wciąż puchną i nie pomagają nawet najbardziej oryginalne pomysły konstruktorów.
Jednak żadne samochodowe wynalazki przy braku wyobraźni nie zapewnią stuprocentowego bezpieczeństwa. Bardziej niezawodne, o czym często się zapomina, będą pokora i umiar.