Tragiczny wypadek w Mikołowie

Uderzenie w drzewo dla wszystkich pasażerów okazało się śmiertelne. Trzy osoby zginęły na miejscu, dwie nieskutecznie reanimowano przez ponad godzinę.
Ofiarami są tegoroczni maturzyści z Rudy Śląskiej. Po zdanym egzaminie dojrzałości znaleźli pracę w zakładzie przetwórstwa w Mikołowie – Bujakowie. Chcieli zarobić na wakacje. Przepracowali tu jedną noc. Około 6 rano wracali do domu. Do wypadku doszło przy ulicy Przelotowej w pobliżu domu Eryki Masarczyk. „Hamowania nie było, ale był gwałtowny huk w drzewo. Wyskoczyłam na balkon i pośpieszyłam tam, zobaczyłam nieboszczyki, zadzwoniłam szybko po pogotowie” –relacjonuje pani Eryka
Młodzież przejechała zaledwie kilometr. W samochodzie było ich pięcioro, bo chcieli zaoszczędzić na paliwie.
„Samochód po uderzeniu został rozerwany na dwie części, trzy osoby wypadły z tego samochodu dwie były na tylnym siedzeniu”- mówi Dariusz Bugała ze Straży Pożarnej.
Na razie niewiadomo, dlaczego kierujący passatem zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Nieoficjalnie mówi się, że kierowca mógł zasłabnąć lub zasnąć za kierownicą.