Tramwajowa rewolucja na śląskich torach. W Chorzowie powstanie centrum przesiadkowe
Tramwaje Śląskie przyśpieszają. O przestoju w podjęciu decyzji w sprawie budowy centrum przesiadkowego w Chorzowie nie może być mowy. Zbigniew Oracki codziennie korzysta z komunikacji miejskiej, jednak z rezerwą podchodzi do ambitnych planów urzędu. – Ten pomysł jest już od dobrych 5 lat. Mieszkam na rynku i jakoś do tej pory nic się nie robi. Miało to być przed estakadą. Estakada wyremontowana, oddana, a centrum przesiadkowego jak nie ma, tak nie ma – mówi.
Jest duża szansa, że centrum przesiadkowe jednak powstanie. Projekt już jest, zapewnienie finansowania też. Teraz miasto czeka na wydanie pozwolenia na budowę. – Pasażerowie korzystający z tramwajów i autobusów dzisiaj biegają po całym placu, po całym rynku, bo te przystanki są rozproszone. Projekt ma na celu skumulować wszystko w jednym miejscu – wyjaśnia Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa. Na ten cel Tramwaje Śląskie chcą przeznaczyć 10 milionów złotych. – Chcemy umowę na dofinansowanie pozyskać w pierwszym kwartale przyszłego roku. Wtedy już na 100% będziemy pewni, że środki mamy i możemy z pełną odpowiedzialnością rozpocząć budowę – mówi Andrzej Bywalec, dyrektor ds. inwestycji, Tramwaje Śląskie.
Jeśli prace ruszyłyby na początku przyszłego roku, do stycznia 2015 centrum przesiadkowe byłoby gotowe. W kolejce czeka jeszcze rewitalizacja rynku. Tu jednak najpierw architekci będą musieli stanąć do konkursu.
W Zabrzu inwestycję udało się zakończyć przed czasem. Remont torowiska na ulicy 3 Maja trwał 7 miesięcy. Komunikacja była wtedy mocno utrudniona, a na niektórych odcinkach niemożliwa. – Codzienny rytm został tu zakłócony. Do pracy, czy z pracy – obojętnie, gdzie człowiek chciałby się przedostać, to były problemy cały czas – mówi Renata Habaj, mieszkanka Zabrza. – Gdy wcześniej jeździłam, to jednak trochę przeszkadzały te wyboje i uszkodzenia tych torów, ale teraz na pewno będzie lepiej – stwierdza Karolina Kowalska, mieszkanka Zabrza.
Tramwaje na dobre mają na ul. 3 Maja wrócić już za dwa tygodnie. W piątek nowoczesny tramwaj odbył tu podwójny dziewiczy rejs – nowy wagon na nowej infrastrukturze. – Nasi wykonawcy wykazali się bardzo dużą sprawnością. Efekt jest widoczny, torowisko jest zmodernizowane znacznie wcześniej niż pierwotnie przewidywaliśmy – zaznacza Tadeusz Freisler, prezes Tramwajów Śląskich S.A. Znacznie, bo aż dwa miesiące. Przez ten rok zrobiono wiele, ale prawdziwa rewolucja na torach będzie w roku 2014. Zapowiadana jest modernizacja torów pomiędzy Chorzowem a Katowicami, torowiska w Szopienicach oraz dwóch kolejnych miejscach w Zabrzu.
