Trenerzy Piasta Gliwice będą szkolić się u boku Jose Mourinho

Zgrany tandem na boisku i poza nim. Dlatego do Madrytu polecą też razem. Trenerzy Piasta Gliwice do Hiszpanii nie wybierają się jednak na urlop, a do pracy. Przed nimi staż w Realu Madryt pod okiem samego Jose Mourinho. – Jedziemy tam z trenem Broszem nie po to, by sobie zobaczyć jak Real Madryt gra w dziadka za płotem, tylko będziemy mieli możliwość dostępu praktycznie do każdego miejsca w tym klubie – mówi Dariusz Dudek.

Dariusz Dudek dzięki bratu miał już okazję poznać z bliska hiszpański klub w 2009 roku. Tym razem też bez jego pomocy wyjazd nie byłby w ogóle możliwy. Na klubowe wsparcie trenerzy nie mają co liczyć. Za staż będą musieli wyłożyć z własnej kieszeni. – W większości to jest tak, że trenerzy sami sobie finansują te staże. Wiem dobrze, że trenerzy właśnie korzystając z pomocy zawodników, których wcześniej prowadzili w zespołach juniorskich, czy w klubach, którzy później poszli grać do klubów zagranicznych, dzięki tym kontaktom mogą być bliżej tej drużyny, którą chcą obserwować – mówi Rafał Kędzior, dziennikarz sportowy, Orange sport.

Takim obserwatorem jest również trener Górnika Zabrze. By wiosenny sezon był jeszcze lepszy Adam Nawałka poleciał do Włoch. Trenerską wiedzę zdobywał w klubie Chievo Werona. I on wyłożył na nią własne fundusze. – Myślę, że trener Nawałka jakby szlifuje swoją wiedzę, rozwija się, jest świetnym szkoleniowcem, fachowcem, co widać po wynikach. Mocną ręką trzyma drużynę. Jesteśmy z tego powodu bardzo zadowoleni – stwierdza Artur Jankowski, prezes Górnika Zabrze.

Podpatrują pracę trenerów z zawodnikami, poznają bazy szkoleniowe, czy klubowy marketing. Nabierają też trochę europejskiego luzu – jak chociażby Bogusław Kaczmarek trener Lechii Gdańsk, który nawet po przegranym meczu wie jak rozbawić siebie i dziennikarzy. – Dzisiaj było dwóch zawodników czarnoskórych, Traore i Ricardinho. Jeden zamarzł – to był Ricardinho. Gdzie? –  Nie wiem, będę musiał go włożyć chyba do mikrofalówki, żeby do Częstochowy odtajał. Drugi to Traore, który panicznie boi się zimna – mówił.

W Madrycie trenerzy Piasta Gliwice o to, że zmarzną martwić się nie muszą. Nawet w styczniu. Właśnie wtedy odbędą swój staż. – Mamy coraz większe znajomości na zachodzie, nie mamy czego się wstydzić. Wyjeżdżamy na takie staże, które nam zostały umożliwione. Myślę, że trzeba to wykorzystać, trzeba z zachodu przynosić jak najwięcej do nas – stwierdza Dariusz Dudek. Udaje się to pomału z piłkarską infrastrukturą. Poziom gry i wyszkolenie wciąż jednak jest polskie.