Sport

Trening skoczków przed Pucharem Kontynentalnym w Wiśle

Polscy kibice Adama Małysza wypatrywali wytrwale. Ten jednak, po tym jak poranek spędził w towarzystwie prezydenta Lecha Kaczyńskiego, na treningach przed zawodami Pucharu Kontynentalnego w Wiśle już się nie pojawił. Chyba też nie było takiej potrzeby. Skocznię, nazwaną zresztą jego imieniem, zna bowiem doskonale. O występ w zawodach dwukrotnego wicemistrza olimpijskiego z Vancouver kibice powinni być raczej spokojni. Tylko wyjątkowo niesprzyjająca pogoda mogłaby zmusić Małysza do rezygnacji ze startu. – Trener zalecił mi, że jeśli skocznia będzie dobrze przygotowana i warunki będą odpowiednie to w sobotę może wystartuję. Jeśli coś byłoby nie tak, to mam odpuścić, bo mam Puchary Świata i Mistrzostwa Świata w lotach. To jest ważniejsze, ale na skoczni na pewno będę – przyznaje Małysz.

Z Małysza przykład biorą nie tylko polscy skoczkowie. Ci ostatni mają nadzieję, że kibice będą się cieszyć nie tylko z dobrych skoków najlepszego polskiego zawodnika. – Będziemy próbować skakać jak najlepiej. Trudno powiedzieć czy będziemy blisko Małysza. Zobaczymy po konkursie – stwierdza Rafał Śliż.

W Wiśle wystąpią skoczkowie z 14 krajów, w tym 13 reprezentantów Polski z olimpijczykami na czele. Na sobotni, wieczorny konkurs zostały już tylko bilety na miejsca stojące. – Jest duże zainteresowanie zawodami. Przypomnę, że bilety będzie można nabywać przed konkursami pod skocznią – mówi Andrzej Wąsowicz, wiceprezes Polskiego Związku Narciarskiego.

Dla tych, którzy nie będą mogli podziwiać zawodników pod skocznią, mamy dobrą wiadomość. Transmisje z obu konkursów przeprowadzi telewizja TVS. W sobotę zapraszamy od godziny 17.00, a w niedzielę od 11.50.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button