KrajRegionWiadomość dnia

Trójwymiarowy człowiek na środku drogi! Znaki drogowe jak z Matrixa trafią na śląskie drogi?

Studenci i wykładowcy Politechniki Śląskiej wspólnie z policją przygotowują projekt specjalnych znaków drogowych… w 3D. -To mogą być napisy: PIESI, UWAGA. Mogą być to znaki drogowe w postaci bryły, która udaje obiekt trójwymiarowy – mówi dr Grzegorz Sierpiński, Wydział Transportu Politechniki Śląskiej. Projekt z powodzeniem przyjął się już w Kanadzie i Stanach Zjednoczonych. Z taką różnicą, że tam na jezdni w trójwymiarze pojawiają się postaci, jak żywe. Eksperci muszą jeszcze sprawdzić, gdzie taki znak powinien zostać wymalowany i z jakiej odległości kierowca będzie go widział najlepiej. -Z doświadczeń amerykańskich wiemy, że tam w odległości 30 metrów od znaku zwykle ten efekt trójwymiarowy był wytracany – czyli w tej odległości zakładano, że kierowca już powinien zmniejszyć prędkość – mówi dr Grzegorz Sierpiński, Wydział Transportu Politechniki Śląskiej.

A gdy zwolni, zmniejszy to być może liczbę takich drogowych tragedii. Nie zawsze jednak jedynym winowajcą jest kierowca. W niedzielę 12 stycznia wieczorem w Dąbrowie Górniczej doszło do śmiertelnego potrącenia. Pieszy przechodził przez jezdnię w niedozwolonym miejscu. -Nie wiemy na chwilę obecną, czy był to samochód osobowy czy też ciężarówka. Oczywiście mamy pewne tropy, które sprawdzamy. Na chwilę obecną jednak nie dysponujemy informacjami co do marki samochodu, koloru, czy też kto siedział za jego kierownicą – mówi st. asp.  Mariusz Miszczyk, oficer prasowy KMP w Dąbrowie Górniczej. Policja nadal poszukuje kierowcy. Do największej ilości potrąceń wciąż dochodzi jednak na pasach.

Posłowie Platformy Obywatelskiej mają już w rękach specjalny projekt, który być może zmieni coś w świadomości kierowców. -Mam nadzieję, że na przejściach dla pieszych będzie bezpieczniej kiedy zostanie wprowadzony zapis ustawowy, że pieszy oczekujący w bezpiecznej odległości od zebry ma pierwszeństwo przed zbliżającym się pojazdem – mówi Beata Bublewicz, posłanka PO. O tym, czy bezpiecznie pasy opuszczą, często decydują ułamki sekund, ale nawet takie najprostsze rozwiązania, mogą sytuację pieszych poprawić. Szczególnie wtedy, gdy widoczność na drodze nie jest najlepsza. -Taki zwykły odblask, który dzieci noszą często do szkoły, który przypięty jest do plecaka, który przypięty jest do kurtki może uratować również nam dorosłym życie – mówi mł. asp. Marzena Szwed, Wydział Ruchu Drogowego KWP w Katowicach. Tylko w ubiegłym roku, w samym województwie śląskim na pasach życie straciło 35 osób.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button