Trwa rekrutacja wolontariuszy na Euro 2012

Droga kibiców do piłkarskiego raju nadal otwarta. Znajomość języka angielskiego, wolny czas i zainteresowanie sportem. Spełnienie tych kryteriów, daje szansę na oglądanie z bliska zmagań piłkarzy podczas Euro 2012. – Biletów nie wylosowałem, ale otrzymałem biuletyn informacji publicznej odnośnie wolontariatu i się grubo nad tym zastanawiam – mówi Michał Fischer.
UEFA poszukuje sześć tysięcy wolontariuszy. W każdym z miast gospodarzy będzie ich około siedmiuset. W zdecydowanej większości mają to być osoby pochodzące z Polski i Ukrainy. Wolontariusze będą pomagać m.in na stadionach, lotniskach i w hotelach. – Program adresujemy do każdej osoby, dla nas przede wszystkim ważna jest motywacja, zaangażowanie, pasja i chęć przeżycia przygody – mówi Kamila Czerwińska, manager ds. wolontariatu w spółce EURO 2012.
By zostać wolontariuszem na Euro do końca września na oficjalnej stronie UEFA trzeba wypełnić formularz zgłoszeniowy. Na jego podstawie kilka tysięcy osób zostanie zaproszonych do rozmów kwalifikacyjnych. Rekrutacja skończy sie w grudniu. Wiosną przyszłego roku odbędą się specjalne szkolenia.
Swój nabór prowadzą również polskie miasta goszczące najlepsze zespoły Starego Kontynentu. W Warszawie, Gdańsku, Poznaniu i Wrocławiu wolontariusze pomagać będą przede wszystkim w specjalnie przygotowanych dla kibiców strefach, na parkingach i dworcach. Rekrutacja jest dwustopniowa. Rozpoczyna się w październiku 2011 roku. Rozmowy odbędą się w czterech miastach w styczniu. Na tej podstawie zostanie wybranych 3000 osób, które od marca do maja będą szkolone.
To wszystko na koszt organizatorów piłkarskiego Euro. – Wyżywienie podczas programu, strój adidasa, który wolontariusz otrzymuje. To jest także ubezpieczenie oraz certyfikat – mówi Czerwińska.
Taki certyfikat może później pomóc w znalezieniu wymarzonej pracy, wśród wszystkich ochotników zostaną rozlosowane płatne staże w centrali Europejskiej Unii Piłkarskiej w Szwajcarii. – Można się nauczyć wielu rzeczy, posiąść umiejętności, które nie są warte żadnych pieniędzy, a które mogą w przyszłości pomóc w zarabianiu tych pieniędzy – mówi Grzegorz Szydłowski, wolontariusz.
Pracodawca oprócz wykształcenia oczekuje doświadczenia. Te Jakub Bochenek zdobywał pracując jako wolontariusz przy organizacji imprez siatkarskich. Wysiłek się opłacił, student Uniwersytetu Sląskiego został sportowym dziennikarzem. – To była szansa na poznanie tego świata. W moim przypadku był do świat dziennikarski, bo pracowałem w biurze prasowym. Mogłem przyjrzeć się pracy specjalistów i wykorzystywać to także w przyszłości – mówi Bochenek, dziennikarz “Sportu”
Organizacja dużych imprez sportowych bez udziału wolontariuszy nie byłaby możliwa. – Wolontariuszy Kierują w istotne punkty m.in. medyczne, gastronomiczne. Czasami ktoś potrzebuje dowiedzieć się jak dojść do toalety, a czasami pomocy potrzebują osoby niepełnosprawne – mówi Marek Szczerbowski, dyrektor Stadionu Śląskiego.
To od zaangażowana setek wolontariuszy zależy często organizacyjny sukces. Na Euro 2012 to oni będą jako pierwsi budować dobry wizerunek naszego kraju w całej piłkarskiej Europie.