Trwa remont DK 1, czyli kierowcy muszą uzbroić się w cierpliwość

W głównych rolach występują drogowcy, dlatego większość kierowców pogodziła się z tym, że drogę krajową numer jeden pokonuje się w żółwim tempie. – Jesteśmy takim narodem, który wiecznie narzeka. Dobrze, że są te remonty, bo wkrótce powinno się nam jeździć znaczni lepiej – uważa Michał Kasperczyk, kierowca. Lepiej na tej drodze przez najbliższe półtora roku nie będzie.  Utrudnienia rozpoczynają się już przed Tychami. Później kierowcy muszą zwolnić jeszcze w Pszczynie, Goczałkowicach i Czechowicach-Dziedzicach. – Gdyby to było robione po kolei, to utrudnienia trwałyby sześć lat. W związku z tym warto trochę pocierpieć i odstać w tych korkach – podkreśla Zbigniew Tabor, dyrektor ZDW w Katowicach.

W Pszczynie kierowcy zwalniać będą do końca 2013 roku. Budowa obwodnicy to jedna z największych drogowych inwestycji w regionie. Dziś podpisano umowę na wykonanie drugiego jej etapu. Dzięki przebudowie powstanie ponad czterokilometrowa droga łącząca drogę krajową numer jeden z drogą wojewódzką 935. To ułatwi życie nie tylko mieszkańcom, ale również kierowcom. – Przez kilkadziesiąt lat kierowcy męczyli się okrutnie i męczą się do dzisiaj. Marnując czasami godzinę stania w korkach w Pszczynie i wydając niemiłosiernie duże pieniądze na paliwo – oznajmia Adam Matusiewicz, marszałek woj. śląskiego.

Wolniejsze tempo czeka kierowców również w Tychach. Przebudowa ponad 6-kilometrowego odcinka oznacza poruszanie się tylko jednym pasem zarówno w stronę Bielska-Białej, jak i Katowic. W całości z ruchu zostało wyłączone skrzyżowanie przy siedzibie Państwowej Straży Pożarnej. Prace trwają tu od 12 marca. Na razie jedynym problemem wykonawcy były kradzieże elementów drogowych przez złomiarzy. – Uciążliwości potrwają do początku 2014 roku, ale pozwoli nam to na bezkolizyjne przejechanie przez miasto Tychy z północy na południe i z południa na północ – mówi Bronisław Pieczul, inżynier kontraktu przebudowy DK 1.

Dwupasmowa droga na południe województwa znacznie się wydłuży. Teraz kończy się na obwodnicy w Bielsku-Białej. Od 6 miesięcy pozwala kierowcom na ominięcie centrum miasta. – Poprawia nam się infrastruktura na Śląsku. Przypomnę jeszcze, że niebawem zostanie otwarta droga ekspresowa do Żywca – oznajmia Tomasz Tomczykiewicz, wiceminister gospodarki.

To niebawem może się jednaj przesunąć. Jak wynika z nieoficjalnych informacji może opóźnić się nawet o pół roku. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad potwierdza, że opróżnienie będzie, ale nie wiadomo jeszcze jak duże. – Wykonawca projektu złożył roszczenie terminowe. W tej chwili jest analizowane pod względem zasadności i na podstawie poczynionych ustaleń zostanie określone, czy kontrakt zostanie przedłużony czy odrzucone roszczenie – tłumaczy Marek Prusak, GDDKiA w Katowicach.

Droga do Żywca na pewno powstanie – nie wiadomo kiedy dokładnie. Wiadomo, że już za dwa lata prawie 80 kilometrowy odcinek pomiędzy Katowicami a Żywcem będzie pokonywać się znacznie szybciej.