Trwa sprzątanie Jeziora Żywieckiego
Nad jeziorem trwają prace porządkowe, ale ich efekty są niewielkie. Rzeki wpadające do zbiornika – Koszarawa i Soła – przenoszą śmieci z okolicznych gmin – mówi burmistrz Antoni Szlagor. – Każdy wójt, którego rzeki czy potoki spływają do Jeziora Żywieckiego, gdyby te samorządy postąpiły solidarnie to powinny dać jakie pieniądze na oczyszczanie tego jeziora.
Anna Czerwińska-Ściera z wydziału ochrony środowiska żywieckiego magistratu twierdzi, że brakuje przepisów, a zwłaszcza skutecznych kar dla tych, którzy wyrzucają śmieci do rzek i lasów. – Żeby Ci ludzie po prostu wiedzieli, że jak wyrzucą papierek, to nie będzie jakiś mandat. Tylko, że to będę jakieś porządne kary – odczuwalne dla mieszkańców, żeby w końcu zaczęli pozbywać się tych śmieci tak jak powinni.
Sprzątaniem Jeziora Żywieckiego zajmują się głównie urzędnicy żywieckiego ratusza. Mieszkańcy nie są zainteresowani taką pracą społeczną.