Sport

Trwają mistrzostwa junorek w siatkówce

W pierwszym dzisiejszym spotkaniu Gedania Gdańsk podejmowała Wolę Warszawa. W dwóch poprzednich meczach gdańszczanki odniosły zwycięstwa. Obrończynie mistrzowskiego tytułu nie dały szans również warszawiankom wygrywając 3:1. – Zlekceważyłyśmy trochę przeciwniczki i byłyśmy zaspane. Musiałyśmy się trochę pobudzić, ale w sumie było dobrze – stwierdza Natalia Kurnikowska, zawodniczka Gedanii Gdańsk.

O drugie miejsce premiowane awansem do półfinału rywalizowały ekipy Pałacu Bydgoszcz i Sparty Warszawa. W pierwszym secie warszawianki miały problemy z przyjęciem zagrywki i wyprowadzeniem skutecznych ataków. Popełniły także dużo błędów serwisowych. W efekcie przegrały partię 20:25. – Od początku tego turnieju zagrywka nam nie siedzi. W każdym meczu zepsułyśmy ich bardzo dużo, a przyjęcie to dzisiaj w ogóle nam nie funkcjonowało – przyznaje Katarzyna Wojtkowska, siatkarka Sparty Warszawa.

Drugi set prowadzony był również pod dyktando zawodniczek Pałacu. Dzięki efektownym i efektywnym blokom, bydgoszczanki wygrały 25:16. W trzeciej partii siatkarki Pałacu prowadziły już 16:8. Wydawać by się mogło, że ta odsłona będzie również bez historii. Sparta doprowadziła jednak do wyniku 19:20 i końcówka seta była niezwykle emocjonująca. W niej górą były bydgoszczanki, które wygrały 25:22. W całym meczu 3:0. – Bardzo się cieszymy z tego zwycięstwa, bo to gwarantuje nam awans. Naszym celem jest jednak walka o medal i będziemy się czaić – zapewnia Anna Wodrowska, zawodniczka Pałacu Bydgoszcz.

W półfinałach mysłowickiego turnieju zmierzą się MOSiR Mysłowice z Pałacem Bydgoszcz, a Gedania Gdańsk z krakowską Wisłą.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button