Trwają poszukiwania uprowadzonego dziecka. Porywacze dojechali już do Niemiec. [GALERIA ZDJĘĆ]
Niespełna miesięczna dziewczynka została porwana z wózka przedwczoraj. Sprawcy, najprawdopodobniej kobieta i mężczyzna poruszają się VW Tiguanem. Do porwania doszło w środę popołudniu w miejscowości USTI NAD LABEM (miasto TRMICE). Prosto z wózka porwano JANOVA MICHALA (ur. 16.06.2012 r.). Sprawców porwania jak dotąd nie ustalono. Wiadomo, że są to przynajmniej dwie osoby – mężczyzna o jasnej cerze, wzrost ok. 180-190 cm, brązowe włosy do ramion, ubrany w niebieskie spodnie typu 3/4 oraz T-shirt. Rysopis kobiety jest o wiele mniej szczegółowy – wiadomo że jest młoda, ma długie włosy. Porywacze poruszają się VW Tiguanem, model najprawdopodobniej z 2010 albo 2011 roku. Auto może być na białoruskich tablicach rejestracyjnych. Porywacze – według najnowszych ustaleń – mieli przejechać już przez Polskę i teraz są w Niemczech. Wcześniejsze tropy prowadziły w stronę granicy polsko-białoruskiej.
Informacje o tym, że porywacze przebywają w Niemczech, Komenda Główna Policji miała uzyskać od czeskich mundurowych. Jest możliwość, że porywacze nawet nie wjechali do Polski. Wiadomo, że od ponad 24 godzin, żaden czarny VW Tiguan nie przejeżdżał przez polsko – białoruską granicę. Mimo tych rewelacji – polscy policjanci wciąż kontynuują poszukiwania porwanej dziewczynki.
Rysopis zaginionej: wzrost 49-50 cm, waga 3,3 kg. W dniu zaginięcia ubrana była w szary T-shirt w niebieskie paski, szare spodenki oraz różowe buciki. Wszystkie osoby, które mają jakiekolwiek informacje mogące pomóc w ustaleniu miejsca pobytu dziecka lub samochodu, którym poruszają się porywacze, proszone są o kontakt z najbliższą jednostką Policji.
