Trybunał: interwencja policji nieproporcjonalna do sytuacji
W czerwcu 1997 roku policjanci patrolujący w nocy jedną z dzielnic Wrocławia zauważyli niedomknięty samochód, zaparkowany naprzeciw starego, zniszczonego budynku. Planowali odholowanie pojazdu, ale mieszkający w budynku właściciel zaprotestował. Policjanci zażądali dowodów tożsamości od niego i osób przebywających w domu.
Doszło do kłótni; jeden z policjantów użył pałki. Właściciel samochodu został zakuty w kajdanki. Funkcjonariusze wezwali posiłki, chwilę później przyjechała grupa około 10 policjantów. Kilkakrotnie uderzyli skarżących. Wyzywali ich – jak pisze Trybunał – słowami: “hołota”, “brudasy, “pedały”. Chwilę później grupa policjantów z pałkami i policyjnymi psami weszła do budynku, zmuszając przebywające tam osoby do jego opuszczenia. Ustawiono je pod murem, w tym czasie policjanci przeszukali mieszkanie. Trwało to około pół godziny.
Policja – jak pisze Trybunał – nie podała przyczyn przeszukania, ani jego podstawy prawnej. W tym czasie popychano i potrącano młodych ludzi; policjanci użyli też pałki. Z wyjaśnień polskiego rządu – jak podkreśla Trybunał – wynikało, że policyjne posiłki zostały wezwane dlatego, że studenci nie chcieli zastosować się do żądań policji i dostarczyć niezbędnych informacji; byli także – jak zaznacza – bardzo aktywni w walce z policją.
Nazajutrz po zdarzeniu dwoje młodych ludzi złożyło wniosek o wszczęcie śledztwa w sprawie nadużycia władzy przez policjantów. Wniosek w tej sprawie został oddalony pół roku później. Prokurator uznał, że akcja policji była usprawiedliwiona, a podejrzenie, że pozostawiony pod budynkiem samochód mógł pochodzić z kradzieży był w pełni uzasadniony. Wezwanie posiłków policyjnych było usprawiedliwione, gdyż zachowanie jednego z młodych ludzi było bardzo agresywne. Ponadto – w ocenie prokuratury – zeznania młodych ludzi były sprzeczne, podczas gdy zeznania policji – spójne.
Skarżący odwołali się od tej decyzji, ale została ona utrzymana przez Prokuratora Okręgowego rok później. Skarżący zwrócili się więc do Strasburga. We wtorek Trybunał stwierdził, że doszło w tej sprawie do naruszenia dwóch artykułów Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności: art. 3 (zakaz tortur oraz poniżającego i nieludzkiego traktowania) oraz art.8 (prawo do życia prywatnego).
Trybunał zaznaczył, że młodzi ludzie, przebywający w budynku nie stanowili zagrożenia dla porządku publicznego; nie uskarżał się na nich także nikt z sąsiadów. Natomiast – jak ocenił Trybunał – wezwanie policyjnych posiłków doprowadziło do eskalacji napięcia. Według Trybunału, nawet jeżeli młodzi ludzie nie chcieli pokazać dokumentów tożsamości, użycie pałek było nieproporcjonalne do sytuacji. Zasądził po 2 tys. euro na rzecz każdego ze skarżących.