Świat
Trzęsienie ziemi w Nowej Zelandii; władze wprowadziły godzinę policyjną
Trzęsienie w sobotni poranek w Christchurch było wyjątkowo silne. Sejsmografy pokazały 7,0 stopni. Zawaliły się ściany domów, cegły przygniotły wiele samochodów, pękały drogi, woda z uszkodzonych rurociągów zalała ulice. Kilka osób zostało rannych.
“Ziemia trzęsła się chyba ponad minutę. Nie mamy prądu ani wody” – mówią mieszkańcy. Burmistrz miasta wprowadził wcześniej stan wyjątkowy, teraz godzinę policyjną, po to, by – jak twierdzi – chronić ludzi przed spadającym gruzem.
Trzęsienia ziemi w Nowej Zelandii nie są niczym nadzwyczajnym, ale rzadko które powoduje większe zniszczenia.
Ciąg dalszy artykułu poniżej