Litewskie media informowały, że 46-letni mężczyzna jego 22-letni syn i jego 20-letni kolega chcieli przepłynąć do Kłajpedy zakupionym w Szwecji jachtem.
Po tygodniowym rejsie przez Bałtyk, kiedy trzej żeglarze chcieli wpłynąć do portu w Kłajpedzie, zaskoczył ich sztorm.
Po ucieczce z zatopionej łodzi wszyscy szukali ratunku na falochronie u wejścia do portu. Bezskutecznie próbowali zwrócić na siebie uwagę za pomocą latarek, jednak wyczerpały się im baterie. Z powodu złej widoczności spowodowanej sztormem i ulewą przez trzy dni nikt ich nie zauważył. Nie mieli ani żywności ani wody pitnej.
– Kiedy ich znaleźliśmy przez półtorej godziny nie mogli powiedzieć ani słowa – powiedział rzecznik litewskiej straży przybrzeżnej. Mężczyźni stracili już nadzieję na uratowanie.