Kraj

Tusk o wizycie prezydenta Rosji w Polsce

Szef rządu podsumował na konferencji prasowej wizytę rosyjskiego prezydenta w Polsce. Z zadowoleniem przyjął słowa Miedwiediewa o całkowitym odtajnieniu dokumentów na temat zbrodni Katyńskiej oraz możliwości dojścia do porozumienia z rodzinami katyńskimi. Premier podkreślił, że wizyta miała też wymiar gospodarczy bo stosunki polityczne z Rosją mają również wpływ na biznes. Jego zdaniem jeżeli na polskim rynku nie będzie barier dla rosyjskich przedsiębiorców to i polski biznes nie napotka na przeszkody w Rosji. Przyznał, że Rosjanie są zainteresowani inwestowaniem w nasz sektor energetyczny.

Podczas konferencji prasowej szef rządu mówił też, że polska ma sporo zastrzeżeń do raportu MAK-u na temat wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej. Rosjanie przesłali nam raport pod koniec października.

Premier tłumaczył, że polskie uwagi są już sprecyzowane i po przetłumaczeniu zostaną wysłane do Moskwy. Podkreślił, że strona Rosyjska musi spodziewać się obszernego materiału, z którego będzie wynikała konieczność uzupełnienia przesłanego nam raportu Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego.

Donald Tusk odniósł się też do informacji o zatrzymaniu w wielkiej Brytanii twórcy WikiLeaks Juliana Assanga. Premier powiedział, że publikacje WikiLeaks w żaden sposób nie kompromitują Polski. Jego zdaniem, z opublikowanych depesz wynika, że nasi politycy po prostu twardo bronili interesów Polski. Donald Tusk zaznaczył, że ujawnione dokumentu pokazują, że Amerykanie nie zawsze traktowali nas poważnie podczas negocjacji w sprawie rozmieszczenia na naszym terytorium elementów tarczy antyrakietowej. “To jest problem odarcia ze złudzeń jeśli chodzi o charakter relacji tak bliskich sojuszników jak Polska i Stany Zjednoczone” – mówił premier. Jego zdaniem, ten problem może poruszyć Bronisław Komorowski w rozmowie z amerykańskim prezydentem podczas rozpoczynającej się wizyty w USA.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Donald Tusk poinformował również, że pod koniec tygodnia chce spotkać się z szefową UOKiK w sprawie przejęcia Energi przez Polską Grupę Energetyczną. Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel nie godzi się na to przejęcie, bo uważa, że będzie to niekorzystne dla konkurencji na rynku. Premier zaznaczył, że chce jej jednak przedstawić swoje argumenty dotyczące strategii energetycznej. Zaznaczył, że opinia regulatora jest dla niego ważna ale nie chodzi tu tylko o konkurencję ale również o strategię energetyczną na długie lata. Przejęcie Energi przez Polską Grupę Energetyczną zapisano w rządowym dokumencie dotyczącym zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego Polski. W rządowych planach jest to, aby PGE wybudowało pierwszą w Polsce elektrownie atomową.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button