Tusk: Tablicę odsłonięto po to, by godnie upamiętnić to miejsce
W opinii premiera, demokratycznie wybrana władza, w tym wypadku prezydent państwa i prezydent miasta, jest od tego by takie kwestie rozwiązywać. Tusk dodał też, że przyjęte rozwiązanie nie każdemu będzie się podobać. “Takie rozwiązanie, jak to zaproponowane dziś, jest po to, by godnie upamiętnić to miejsce, nie jest z pewnością po to, by kilku posłów z PiS było usatysfakcjonowanych – powiedział premier.
Donald Tusk dodał, że pod Pałacem nic “straszliwego” się nie dzieje i to media podsycają atmosferę. Powiedział, że nie widzi dramatu w tym, że krzyż tam stoi i że ludzie podchodzą do niego i się modlą. Według premiera narósł dramat, którego tak naprawdę nie ma. Dramat zdarzył się, ale pod Smoleńskiem – powiedział premier.
Dodał też, że miejsce krzyża jest w kościele, zwłaszcza, jeśli grupa osób używa go do politycznego protestu. “Sam znak krzyża w Polsce nikogo nie dzieli” – powiedział Tusk. Premier namawiał do zdystansowania się do tej sytuacji i do powolnego jej zakończenia.
Premier odniósł się także do przyjętych dziś przez Sejm ustaw dotyczących powodzian. Tusk podkreślił, że za ustawami muszą iść pieniądze. Zapewnił, że niezależnie od ubezpieczenia, powodzianie z terenów najbardziej dotkniętych wielką wodą mogą liczyć na pomoc rządu, która będzie znacząca z punktu widzenia wydatków publicznych.
Mówiąc o specjalnej ustawie, dotyczącej pomocy dla powodzian, premier powiedział, że powinna być ona tworzona na potrzeby tego, co w danym momencie się dzieje. Dodał, że byłby ostrożny z tworzeniem takiego prawa, które powodowałby, iż każdy, kto poniósł jakąś szkodę, otrzyma pomoc od państwa, bo wówczas państwo zamieni się w “wielką ubezpieczalnię”, a na to państwa nie stać.