Tychy: W Szpitalu Miejskim psuje się winda. Trzeba wybudować nową

Winda, która obecnie jest w szpitalu ma 25 lat. – Już niejednokrotnie odmówiła nam posłuszeństwa. Zdaniem firmy serwisowej, niezbędna modernizacja, to koszt rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych. Poza tym, nie wszystkie wymagane naprawy są możliwe do przeprowadzenia, ponieważ do tak starych dźwigów, nie produkuje się już pewnych podzespołów – wyjaśnia Marek Krawczyk, dyrektor Szpitala Miejskiego w Tychach.

Bardziej opłaca się do istniejącego już szybu zainstalować nowy dźwig (to koszt ok. 150 tys. zł). Jednak wymaga to wyłączenia windy z użytkowania na okres od czterech do sześciu tygodni. W tym czasie szpital nie mógłby normalnie funkcjonować. Dlatego, już jakiś czas temu powstała koncepcja, by wybudować drugą windę.

Budowa nowej windy, to nie jedyne, co obecnie dzieje się w szpitalu na Cichej. Od 1 lipca ubiegłego roku placówka działa jako jednostka niepubliczna. Leczenie szpitalne nadal jest bezpłatne i odbywa się w ramach kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia.

Po przekształceniu przed placówką otworzył się rynek usług prywatnych, możliwe jest realizowanie dodatkowych świadczeń medycznych, poza kontraktem z NFZ. W tej chwili w szpitalu można odpłatnie skorzystać z badań i konsultacji lekarskich z dziedziny m.in.: kardiologii, nefrologii, gastroenterologii, pediatrii, interny, ortopedii, laryngologii i okulistyki. – Znaczną część naszego społeczeństwa dotyka problem otyłości, dlatego jedną z nowo uruchomionych poradni jest poradnia chorób metabolicznych – mówi Marek Krawczyk. Poza tym, w placówce działa również poradnia diabetologiczna i poradnia medycyny pracy, w której m.in. przeprowadzane są badania kierowców.