Dwóch młodych tyszan zgłosiło się na komendę po tym, jak trzy dni temu zdemolowali Ośrodek Wypoczynkowy “Paprocany”. Chuligani zniszczyli lampy oraz drewniane szczeble tworzące palisadę między jeziorem, a przystanią. Straty sięgają blisko 10 tysięcy złotych. Sprawcy sami przyznali się do winy. Usłyszeli już zarzuty, a o ich dalszym losie zadecyduje sąd. Za zniszczenie mienia kodeks karny przewiduje karę nawet 5 lat więzienia.
Gwiazda Szeryfa – serialowa nowość tylko w Telewizji TVS!
O zdarzeniu policjanci zostali poinformowani w niedzielę rano, kiedy to zgłaszający zauważył liczne uszkodzenia przy Kajakowej Przystani na Paprocanach. Zniszczone były lampy i drewniane szczeble tworzące palisadę między jeziorem, a przystanią. Straty oszacowano na kwotę około 10 tysięcy złotych. Policjanci zabezpieczyli materiał dowodowy i przedstawili już sprawcom zarzut zniszczenia mienia. Młodzi tyszanie w wieku 17 i 18 lat sami zgłosili się na komendę i przyznali do niechlubnego wybryku. Za popełnione przestępstwo kodeks karny przewiduje karę nawet 5 lat więzienia.
Materiał Pawła Jędrusika
Wandale, którzy zdewastowali nową, tyską promenadę przy jeziorze paprocańskim są już w rękach policji. Chuligani w nocy z soboty na niedzielę zniszczyli drewniane szczeble, które tworzą palisadę między jeziorem, a przystanią. Wyrwali też lampy i wrzucili je do jeziora. Sprawę w mediach społecznościowych nagłośniły władze Tychów.
– Trudno jest to w ogóle wyjaśnić i wytłumaczyć. To naprawdę bulwersujące, że można w taki sposób postępować z czymś, co jest wspólne, z takim majątkiem upiększającym nasze miasto. Gdy widziałem film z monitoringu, młodych ludzi, którzy nie dość, że niszczą te barierki, to jeszcze wyrywają oświetlenie, które jest na promenadzie, to naprawdę nie miałem słów, żeby to określić – mówi Maciej Gramatyka, wiceprezydent Tychów.
Nagranie z monitoringu władze miasta przekazały policji. Widać na nim także, jak tuż przed zdarzeniem młode osoby spożywają alkohol. Chuligani, którzy zniszczyli promenadę, to młodzi tyszanie w wieku 17 i 18 lat. Na policję zgłosili się sami.
– Przyznali się do tego wybryku. Usłyszeli już zarzuty uszkodzenia mienia, a za popełnione przestępstwo kodeks karny przewiduje karę nawet 5 lat pozbawienia wolności. O ich dalszym losie zadecyduje sąd – mówi asp. szt. Barbara Kołodziejczyk, KMP w Tychach.
Na razie nie wiadomo, jak duże są straty, które wyrządzili wandale. Policja wstępnie oszacowała je na ok. 10 tysięcy złotych, ale miasto powołało rzeczoznawcę, który ma je wycenić szczegółowo.
To nie jest zwykły deszcz! Wydano OSTRZEŻENIE METEO!
Śląskie szpitale przepełnione pacjentami z koronawirusem! Brakuje miejsc i lekarzy!
Dzbany w natarciu w Tychach! Nowiutka przystań na Paprocanach zdemolowana!
źr. KMP Tychy