Region

Tydzień Ewangelizacyjny

Kilka tysięcy ludzi nie tylko z Polski, ale i z zagranicy. Przede wszystkim ewangelików, ale nie tylko. Joanna Seroka z Gliwic jest katoliczką. Do Dzięgielowa przyjechała dzięki swojej przyjaciółce luterance. – Najważniejsze jest chyba to, że tu o Bogu można rozmawiać bardzo naturalnie. Bez względu na to, kto jest z jakiego kościoła, jakiego kto jest wyznania. I ta naturalność sprawia, że jedni przyjeżdżają tu by przede wszystkim odpocząć, a inni by po prostu umocnić swoją wiarę. – To jest takie szczególne miejsce. To miejsce ma taką atmosferę, człowiek się wycisza tak, jakoś inaczej patrzy się na to życie – oznajmia Irena Krok.

To inne spojrzenie na siebie, jak mówią organizatorzy Tygodnia Ewangelizacyjnego, jest bardzo potrzebne. – Żeby w oparciu o to – bardzo pokopane życie, jakie mają ludzie, szczególnie młodzi, mogli usłyszeć w jaki sposób Bóg może nadać życiu sens – stwierdza ks. Leszek Czyż. A słowo Boże – jak przekonuje Robert Cieślar z Centrum Misji i Ewangelizacji w Dzięgielowie – można poznać nawet w tej sytuacji. – Wtedy jest taka naturalna sytuacja, ja się mogę popytać kto stąd jest.

I jaki ma problem. Bo na takie wsparcie niejednokrotnie czekał każdy z nas. 27 lat temu wyjazd na spotkanie ewangelizacyjne odmienił życie Romana Fengera z Tychów. – Pamiętam jednego człowieka, widziałem go dwa razy w życiu. To był starszy człowiek, który się przysiadł do mnie i zaczął rozmawiać. Dzisiaj on sam stara się pomóc innym w trudnej sytuacji. Dobrze wie, że czasami trzeba zawrócić kogoś ze złej drogi. – Czasami ludzie nie mają aż tak wielkich problemów. Ale wydaję im się, że te problemy ich przerastają. I taka rozmowa z nami pozwala im zobaczyć swoje życie z właściwej perspektywy.

Z różnych perspektyw najważniejszą i najprostszą dla siebie prawdę starają się więc przekazać organizatorzy dzięgielowskiego tygodnia. – Kiedy Jezus zwiastował, przemawiał, zwiastował z łodzi. Używał przykładów z życia, takich żeby ówczesny człowiek umiał je zrozumieć. My nie robimy nic innego – mówi ks. Grzegorz Giemza. I nic innego nie będą robili również w przyszłym roku. Bo każda kolejne edycja Tygodnia Ewangelizacyjnego przekonuje ich, że w tym miejscu bycie razem ma sens.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

 

 

 

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button