Ubywa atrakcji na Szlaku Zabytków Techniki

Muzyczny boom w to zabytkowe miejsce szybko nie powróci. Kilka miesięcy temu w Skansenie Górniczym “Królowa Luiza” zagrała czołówka śląskiego hip-hopu. Teraz o tym, że coś tu nie gra przekonani są zabrzańscy strażacy. – Część podziemna skansenu została zamknięta za względu na niespełnienie wymagań ewakuacyjnych oraz związanych z brakiem wyposażenia urządzeń przeciwpożarowych – informuje mł. bryg. Kamil Kwosek z PSP w Zabrzu.
Sztolnię zamknięto po tym, jak podczas wystawianej tam przez Teatr Nowy sztuki pojawił się dym. Dyrektor górniczego skansenu przekonany jest jednak, że to dla skansenu nie oznacza zejścia ze Szlaku Zabytków Techniki. – Potrzebujemy trochę czasu na to, żeby wszystko dobrze przygotować i aby w spoób idealny stworzyć dla zwiedzających bezpieczne warunki – przyznaje Marek Dimitriew.
Imprezy kulturalne mogą również zniknąć z katowickiej Galerii Szyb Wilson. Fundacja zarządzająca szybem mówi o kultowym miejscu kultury. Właściciel, czyli Katowicki Holding Węglowy – o ekonomii. Negocjacje trwają. – Mam nadzieję, że porozumiemy się do tego czasu. Jeśli nie, zostanie ogłoszony nowy przetarg, w którym dotychczasowy dzierżawca może startować na innych warunkach – mówi Jarosław Kwieciński z KHW.
W stworzeniu dobrych warunków dla wielu zabytków potrzebny jest odpowiedni plan, a ten nie zawsze łatwo zrealizować. – Można nad tym jakoś zapanować, ale wtedy musiała by być stworzona jakaś fundacja, stowarzyszenie czy instytucja, do której wszystkie te obiekty powinny się podłączyć, zrzeszyć i płacić składki – uważa Dariusz Walerjański, znawca architektury poprzemysłowej.
Władze województwa problemu z zamykaniem obiektów Szlaku Zabytków Techniki tak jakby nie widziały. – Oczywiście nie osiągnęliśmy sytuacji, w której jest wszystko co sobie wyobrażaliśmy, natomiast Szlak Zabytków Techniki jako produkt turystyczny broni się – przekonuje Tomasz Stemplewski z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego. Pytanie tylko – jak długo?
Ze szlaku zniknąć mogą kolejne obiekty – tak jak Elektrociepłownia Szombierki w Bytomiu. – Trzeba przyznać, że sypie się troszeczkę Szlak Zabytków Techniki, bo wypadają z niego obiekty ważne, a może nawet najważniejsze – stwierdza Henryk Mercik, konserwator zabytków. I za jakiś czas długi Szlak Zabytków Techniki może stać się krótką ścieżką bez możliwości zwiedzania.