43-letni kierowca volkswagena uciekał przed policyjnym radiowozem. Potrącił funkcjonariusza. Nie dość, że był kompletnie pijany, to jeszcze nie miał prawa jazdy.
Patrolujący ulice Stoczka Łukowskiego (woj. lubelskie) policjanci, zauważyli wyjeżdżający na drogę samochód marki Volkswagen Polo, którego kierowca na widok radiowozu gwałtownie zwolnił. Następnie kontynuując podróż zaczął jechać “wężykiem”. Mundurowi podjęli decyzję o skontrolowaniu auta.
Sygnałami uprzywilejowania dali znak kierowcy do zatrzymania. Mężczyzna nie zareagował, tylko przyśpieszając skręcił w boczną drogę, gdzie gwałtownie zatrzymał się, a następnie cofając, skierował się w stronę zbliżającego się radiowozu. Tylko szybka reakcja policjanta i zjechanie radiowozem na lewy pas nie doprowadziło do zderzenia.
Defilada 100-lecia? Święto Wojska Polskiego w Katowicach ściągnęło tłumy [WIDEO]
Arcybiskup Marek Jędraszewski z poderżniętym gardłem! ZDJĘCIA szokują
Ogromny pożar sortowni odpadów. Zobaczcie ZDJĘCIA i WIDEO z miejsca akcji
Kierowca volkswagena nie chciał dać za wygraną. Wyjeżdżając ze Stoczka Łukowskiego na jednej z dróg gwałtownie zahamował przed drzewami, co spowodowało, że silnik zgasł. Kiedy do volkswagena podbiegł jeden z policjantów, zdesperowany mężczyzna uruchomił silnik auta i cofając uderzył w biegnącego w jego kierunku funkcjonariusza i stojący w pobliżu policyjny radiowóz. Na szczęście policjantowi nic poważnego się nie stało.
Kierowca volkswagena ponownie ruszył do ucieczki. Kiedy pojazd znalazł się na gruntowej drodze, jeden z funkcjonariuszy wykorzystał moment i dopadł uciekiniera. Unieruchomił silnik pojazdu i wyjął kluczyki ze stacyjki. Kierowca, mimo wydawanych przez mundurowych poleceń nie chciał wysiąść z samochodu. Mężczyzna był pod widocznym działaniem alkoholu.
43-latek z gminy Stoczek Łukowski miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo okazało się, że mężczyzna w ogóle nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami.
Uciekinier usłyszał zarzuty.
źr. Policja Lubelska