39-latek ukradł fiata uno i w nim zasnął. Nie dość, że odpowie za kradzież, to jeszcze za posiadanie środków odurzających, które znaleźli przy nim policjanci.
Pod koniec minionego tygodnia, gdańscy policjanci odebrali zgłoszenie dotyczące kradzieży fiata uno. Samochód został ukradziony z ul. Żuławskiej. Na miejsce pojechali policjanci zajmujący się przestępczością samochodową z gdańskiej komendy, którzy bardzo dokładnie sprawdzili samo miejsce zdarzenia, jak i teren do niego przyległy. W trakcie swojej pracy, policjanci przeprowadzili rozmowy z osobami mogącymi posiadać informacje o tym zdarzeniu.
Funkcjonariusze szybko zdobyli informacje, które okazały się prawdziwe i wieczorem tego samego dnia przy ul. Bocznej, odnaleźli ukradziony samochód, który stał zaparkowany na poboczu drogi. Policjanci zatrzymali również sprawcę kradzieży samochodu, który spał w fotelu kierowcy. W trakcie dalszej pracy policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej oraz policyjny technik przeprowadzili oględziny samochodu i zabezpieczyli ślady.
ZOBACZ TAKŻE: TVS SILESIA FLESZ [24.09.2018]
Zatrzymany 39-letni mieszkaniec Gdyni, który ukradł samochód, odpowie również za posiadanie kilku porcji środków odurzających. Mężczyzna spędził noc w policyjnym areszcie, następnego dnia usłyszał zarzuty dotyczące kradzieży samochodu oraz posiadania środków odurzających.
Za kradzież samochodu grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności, natomiast posiadanie środków odurzających jest zagrożone karą więzienia do 3 lat.
(źr: KWP Gdańsk)