Kraj

Unikniemy najgorszego

Uwagę zwraca przewidywany przez analityków HSBC duży poziom ujemnego salda na rachunku obrotów: minus 7,8 proc. PKB w 2009 r., minus 7,3 proc. PKB w 2008 r. i minus 6,5 proc. PKB w 2010 r. Średni kurs PLN/EUR wyniesie 3,40 w br. (3,20 w 2010 r. 4,0 w 2008 r.).

– “Polska nie tylko ma szczególnie mocną bazę, ale w 2009 r. będzie korzystać z kilku czynników będących wsparciem dla wzrostu” – napisali w opracowaniu Economics Europe. “Podczas, gdy sektor przemysłowy osłabł w III kw. 2008 r., reszta gospodarki była co najmniej prężna” – dodali.

Pogorszenie perspektywy dla polskiej gospodarki wystąpiło w IV kw. i wyraziło się w ostrym spadku eksportu, który utrzyma się w dłuższym czasie. Zjawisko to zamortyzuje jednak to, iż eksport wnosi 33 proc. do polskiego PKB, podczas gdy w innych państwach Europy Centralnej jest to 65-80 proc.

– “Spadek zewnętrznego popytu będzie z tego powodu miał mniejszy wpływ na gospodarkę jako całość” – wskazują.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Po stronie czynników wspierających wzrost odnotowują reformę podatkową oznaczającą, iż 95 proc. podatników będzie płaciło niższą stawkę podatkową – 18 proc., transfery środków unijnych, które w 2009 r. sięgną najwyższego rocznego poziomu, ocenianego przez Ministerstwo Finansów na 24 mld zł, finansujących w większości inwestycje w infrastrukturę.

Wprowadzenie euro w 2012 r. HSBC uznaje za “wciąż możliwe, ale bynajmniej nie przesądzone”. W tym kontekście, analitycy widzą niebezpieczeństwo zbyt drastycznej obniżki podstawowych stóp procentowych w sytuacji, gdy inflacja w Polsce, choć maleje, może przewyższyć referencyjny poziom konwergencji.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button