Urządzili grillowanie. Efekt? Spalony samochód i stodoła

Patrol policji zauważył dym w okolicy zamku w Olsztynie. Gdy funkcjonariusze przyjechali na ulicę Ogrodową, dwie młode osoby starały się wyciągnąć rzeczy z płonącego volkswagena passata. Na miejsce wezwano straż pożarną. Ogień zaczął się także rozprzestrzeniać na pobliskie ogrodzenie.
Młodzi ludzie urządzili grillowanie pod zamkiem. Najprawdopodobniej niedogaszone resztki węgla wrzucili z powrotem do worka, który włożyli do samochodu. Potem poszli na spacer. Kiedy wrócili VW Passat już się palił. Samochód spłonął niemal doszczętnie.
Także w Myszkowie przy ulicy Leśnej doszło do pożaru spowodowanego nieodpowiednim grillowaniem. Od grilla zapaliła się stodoła i dach domu. Strażacy ugasili pożar. Na szczęście nikomu nic się nie stało.