USA ma nadzieję na porozumienie
– Nie jestem w stanie powiedzieć, czy to będzie tydzień, czy dwa. Wszystko będzie zależało od tempa i przebiegu negocjacji – powiedział Casey dziennikarzom.
Casey podkreślił, że USA nie są zaangażowane w żadne rozmowy o alternatywnej lokalizacji tarczy rakietowej, ponieważ ich celem jest doprowadzenie do umowy z Polską. – Negocjujemy z Polakami, nie negocjujemy z nikim innym, a jeśli chcą państwo wiedzieć, gdzie spodziewamy się ulokować tych 10 rakiet przechwytujących, to odpowiedź brzmi: w Polsce – zaznaczył.
– Jeśli z jakiegoś powodu to porozumienie nie dojdzie do skutku, na pewno będziemy szukać gdzie indziej – dodał jednak.
Także rzecznik Departamentu Stanu Chase Beamer powiedział we wtorek: “Mamy nadzieję, że będziemy w stanie zakończyć z sukcesem negocjacje w sprawie tarczy”. Nie chciał jednak ujawnić, co jest obecnie główną przeszkodą na drodze do zawarcia porozumienia.
Nieoficjalnie przypuszcza się, że chodzi o polski postulat pomocy amerykańskiej we wzmocnieniu polskiej obrony powietrznej rakietami Patriot.
Beamer nie potwierdził informacji, że do Polski przybędzie prawdopodobnie 10 lipca sekretarz stanu Condoleezza Rice i podpisze tam ewentualne porozumienie w sprawie tarczy.
Zastrzegający sobie anonimowość wysoki urzędnik MSZ powiedział, że “istnieje duże prawdopodobieństwo”, iż dojdzie do wizyty Rice w Warszawie. Możliwa jest także wizyta w Waszyngtonie ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego.
We wtorek wiceminister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski kontynuował rozpoczęte poprzedniego dnia w Waszyngtonie rozmowy o tarczy. Spotkał się m.in. z głównym amerykańskim negocjatorem Johnem Roodem i dyrektorem ds. Europy i Eurazji w Departamencie Stanu Danielem Friedem. Waszczykowski odmawia jednak podzielenia się wiadomościami o swoich rozmowach z dziennikarzami w Waszyngtonie, informując, że przekaże je tylko przebywającemu w Warszawie ministrowi Sikorskiemu.
W ostatnich tygodniach pojawiły się sygnały, że wobec możliwości fiaska negocjacji z Polską administracja prezydenta Busha szuka alternatywnej lokalizacji dla bazy rakiet przechwytujących – na przykład na Litwie. W Waszyngtonie przebywa obecnie premier Litwy Gediminas Kirkilas, ale administracja zapewnia, że nie prowadzi z nim rozmów o tarczy. – To przypadkowa zbieżność, ta wizyta była wcześniej zaplanowana – powiedział rzecznik Departamentu Stanu Mark Toner.