USA: Nie będzie spotkania Fotygi i Macierewicza z kongresmenem Peterem Kingiem
Kiedy w mediach pojawiły się informacje, że spotkanie z kongresman Peterem Kingiem może nie dojść do skutku, Anna Fotyga i Antoni Macierewicz stanowczo je dementowali. „Gdyby były jakieś wątpliwości co do terminu, bo tylko to mogłoby wchodzić w grę, spotkania z kongresmanem Kingiem, to został bym, o tym poinformowany” – mówił poseł Macierewicz.
Wczoraj okazało się , że wizyty u Petera Kinga jednak nie będzie. Wysłannicy PiS zaczęli więc przekonywać że wcale im nie zależało na spotkaniu z kongresmanem. „ Poparcia nie szuka się u osoby, która tę rezolucję zgłosiła tylko u innych” – stwierdziła Anna Fotyga. Przedstawiciele PiS nie mogli sobie przypomnieć, że jeszcze przedwczoraj, spotkanie z Peterem Kingiem przedstawiali jako najważniejszy punkt wizyty w Waszyngtonie. „Nic takiego nie mówiliśmy” – powiedziała Fotyga.
Słowa, których nie pamiętała była minister jednak padły. „Głównym celem naszej wizyty jest przekazanie kongresmanowi Kingowi 300 tysięcy podpisów pod wnioskiem o powołanie międzynarodowej komisji do zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej” – mówił bowiem wcześniej poseł Antoni Macierewicz.
Przedstawiciele PiS przekazali przywiezione z Polski podpisy republikańskiej członkini Izby Reprezentantów ze stanu Floryda Ileanie Ros-Lehtinen. Wcześniej spotkali się z innym Republikaninem Daną Rohrabacherem z Kalifornii.
Przebywający w Waszyngtonie wysłannicy PiS twierdzą, że republikański kongresman Dana Rohrabacher poparł postulat powołania międzynarodowej komisji do zbadania katastrofy smoleńskiej. Oświadczenie kongresmana wydane po spotkaniu nie idzie jednak tak daleko.
Anna Fotyga i Antoni Macierewicz rozmawiali z kongresmanem Daną Rohrabacherem o rezolucji w sprawie powołania międzynarodowej komisji do zbadania katastrofy smoleńskiej.
“Kongresman zdecydowanie poparł projekt rezolucji w tej sprawie” – powiedziała była minister spraw zagranicznych.
Jednak w oświadczeniu wydanym przez Rohrabachera po spotkaniu nie ma słowa na temat międzynarodowej komisji oraz rezolucji w tej sprawie. Kongresman wyraził natomiast zrozumienie dla postulatu by przyczyny wypadku, w którym zginęli przywódcy kraju, zostały dokładnie zbadane i wyjaśnione.
“Biorąc pod uwagę historię stosunków polsko-rosyjskich, istnieje wiele powodów do podejrzliwości i jeśli popełniono błędy, Rosja powinna się do nich przyznać i je skorygować” – napisał Rohrabacher.
Kongresman podkreślił, że na tym etapie nie kwestionuje tezy, że wypadek spowodowała zła pogoda lub zwykła niekompetencja, ale pozostanie otwarty na inne teorie.