Świat

USA wprowadzają sankcje wobec Libii

Obama w wydanym oświadczeniu zaznaczył, że władze libijskie krwawo tłumiąc pokojowe protesty antyrządowe, gwałcą zasady międzynarodowego prawa. Amerykański prezydent podpisał rozporządzenie w sprawie zablokowania aktywów i transakcji dokonywanych z Libią. “Będziemy stali murem z obywatelami Libii w związku z ich żądaniami praw i rządów demokracji. Ich godnośc nie może być deptana”- napisał Barack Obama. Dodał, że istnieje poważne ryzyko, iż libijskie zasoby państwowe zostaną zawłaszczone przez Kaddafiego, członków rządu i jego rodzinę. Wcześniej Stany Zjednoczone zamknęły swoją ambasadę w Libii. Na Maltę dotarł już prom, na pokładzie którego jest blisko 300 Amerykanów i obywateli innych państw, którzy uciekli z Trypolisu.

Sekretarz Generalny ONZ Ban Ki-moon wezwał Radę Bezpieczeństwa ONZ do podjęcia konkretnych decyzji, które przerwą rozlew krwi w Libii. Według niektórych źródeł, w ostatnich dnia w starciach antyrządowych demonstantów z siłami bezpieczeństwa, zginęło juz ponad tysiąc osób. “Obecnie naszym najważniejszym zadaniem jest ochrona libijskich cywilów oraz zapobieżenie kolejnym starciom. Musimy stanąć na wysokości zadania. W tym momencie każda zwłoka to więcej ofiar śmiertelnych”- mówił Ban Ki-moon.

Rada Bezpieczeństwa ONZ zbierze się dzisiaj ponownie, aby przedyskutować możliwe sankcje przeciwko libijskiemu reżimowu Muammara Kaddafiego za krwawe tłumienie protestów w swoim kraju. Rada ma się zebrać około 17.00 czasu warszawskiego, wsześniej będą się naradzać eksperci. Francuski ambasador Gerard Araud wyraził nadzieję, że rezolucja zostanie dziś przyjęta. Wstępny projekt dokumentu wzywa do nałożenia embarga na Libię i wprowadzenia zakazu podróży, zamrożenia aktywów Kaddafiego, jego rodziny i najważniejszych funkcjonariuszy reżimu. Rezolucja zawiera też ostrzeżenie, że tłumienie wystąpień w Libii może być uznane za zbrodnię przeciwko ludzkości, a także wzywa do zbadania sprawy przez Międzynarodowy Trybunał Karny. Unia Europejska już wyraziła zgodę na wprowadzenie embarga wobec Libii. Europejskie banki zamrożą konta urzędników reżimu Muammara Kaddafiego.

Do obozu przeciwników Muammara Kadafiego przechodzą kolejni dyplomaci libijscy. Tak postąpili ambasadorzy Libii we Francji i przy UNESCO. Ambasador Libii w Portugalii Ibrahim Emdored potępił rządy Muammara Kadafiego, określając jego reżim jako “faszystowski, despotyczny i niesprawiedliwy”. Wezwał też libijskiego przywódcę do ustąpienia. Także libijski ambasador przy ONZ Mohammed Szalgham zrezygnował z pełnienia tej funkcji. Wcześniej na taki krok zdecydował się jego zastępca Ibrahim Dabbaszi. Mohammed Szalgham w ostrych słowach przed posiedzeniem Rady Bezpieczeństwa skrytykował reżim Muammara Kaddafiego. “Proszę, aby Narody Zjednoczne, ratowały Libię. Nie pozwólcie na to, by nadal w Libii lała się krew i by byli zabijani niewinni ludzie. Oczekujemy od was zdecydowanej, szybkiej i mądrej rezolucji”- mówił libijski ambasador Mohammed Szalgham.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Muammar Kaddafi nadal jednak nie rezygnuje. Przywódca Libii wygłosił przemówienie do swoich zwolenników, którzy zebrali się w centrum Trypolisu. Wystąpienie transmitowała libijska telewizja. Kaddafi zapewnił, że wrogowie zostaną pokonani i wezwał swoich zwolenników do obrony kraju. “Jeśli będzie trzeba, arsenały broni zostaną otwarte, każdy Libijczyk dostanie broń, tak że Libia zmieni się w płonące piekło. Jestem wśród obywateli, będziemy kontynuować walkę, zwyciężymy ich. Umrzemy na drogiej libijskiej ziemi” – powiedział.

Syn libijskiego dyktatora podczas spotkania z zagranicznymi dziennikarzami, próbował zminimalizować skalę powstania ludowego w Libii. Według napływających stamtąd informacji, buntownicy kontrolują już większość terytorium kraju. Saif al- Islam powiedział, że oczekuje negocjacji w sprawie przerwania ognia w dwóch najważniejszych miastach Libii. Mówiąc po angielsku do dzienikarzy, którzy zostali przywiezieni drogą lotniczą pod eskortą do Trypolisu, zapewnił, że rebelianci, jeśli się poddadzą, będa bezpieczni i że Libia potrzebuje reform.

Wykształcony w Londynie młody Kaddafi mówił, że poza miastami w Libii nie dochodzi do starć i określił jako “kłamstwa” doniesienia o bombardowaniu przez lotnicywo cywilów i atakach rakietowych. “Śmiejemy się z tych informacji. Poza miastami Misrata i Zawiya jest spokój. Prowadzone są negocjacje i jestesmy optymistycznie nastawieni. Pokój wraca do kraju”- podkreślał.

Saif al- Islam powiedział też, że Libia potrzebuje reform i że istnieje spisek przeciwko jego krajowi. ‘Popatrzmy co się dzieje na wschodzie. Oni chcą wprowadzić model afgański władzy w Libii… To nie sekret. Al-Kaida wydała oświadczenie popierające grupy demonstrantów. Przyznał, że niewpuszczenie zagranicznych dziennikarzy do kraju było błędem. “Tym samym daliśmy szansę wrogim stacjom telewizyjnym pokazywania tego co chcą. Jesteśmy ofiarami mediów. Chcą pokazać, że Libia płonie, że jest tutaj wielka rewolucja. Jesteście w błędzie”- powiedział Saif al- Islam dziennikarzom w Trypolisie.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button