RegionSport

Utrzymać skład

Rafał Grzyb do Armini Bielefeld, Jakub Zabłocki do Lechii Gdańsk, Marcin Komorowski i Michal Pesković do GKS-u Bełchatów. Lista zawodników, którymi interesują się inne kluby jest jeszcze dłuższa. – Martwi mnie to, że jest zainteresowanie duże, bo jako trener chciałbym oczywiście stan osobowy utrzymać w Polonii, bo rzeczywiście są to zawodnicy bardzo wartościowi i bez nich trudno sobie wyobrazić jakby ta wiosna wyglądała – mówi Marek Motyka, trener Polonii Bytom.

Coraz głośniej mówi się także o transferze najlepszego strzelca bytomian – Grzegorza Podstawka. 29-latkiem interesuje się m.in. Ruch Chorzów. – Ja osobiście żadnego telefonu nie odebrałem. Kontrakt mam do czerwca z Polonią Bytom. Myślę, że te ruchy dopiero się zaczną. Także zobaczymy. Czas pokaże jak to się potoczy wszystko.

W przypadku takiej wyprzedaży, do jakiej może dojść, losy Polonii w Ekstraklasie na wiosnę mogłyby potoczyć się różnie. Podopieczni trenera Motyki mają aktualnie 6 punktów przewagi nad strefą barażową, ale to przecież zaledwie 2 mecze przewagi. Przed optymizmem ostrzega kapitan zespołu Jacek Trzeciak. – W tamtym sezonie Jagiellonia Białystok wystarczyły jej 4 punkty do tego, żeby się utrzymać. A zdobyli jedynie 3 punkty i jakby nie te wszystkie perturbacje na początku ligi graliby w barażach, a wiadomo że baraże to zawsze loteria.

Loterią póki co jest wytypowanie kto opuści, a kto wzmocni Polonię. Na razie jest na to za wcześnie. Wśród ewentualnych wzmocnień wymienia sie Krzysztofa Markowskiego grającego ostatnio w GKS-ie Katowice i Adama Czerkasa z ŁKS-u Łódź.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

 

 

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button