Uwaga kierowcy! Odcinkowy system pomiaru średniej prędkości nadchodzi! A z nim lawina mandatów!
Są stacjonarne i przenośne, są też ruchome. Należą do Straży Miejskiej, Inspektoratu Transportu Drogowego bądź policji – koszmary kierowców. Fotoradary. Teraz sen z ich powiek spędzać ma nowy, znany już na zachodzie, tak zwany “odcinkowy system pomiaru średniej prędkości”. “-Jest dużo takich kierowców, co jedzie lewym pasem, muli, muli, nie jadą i się wkurzają cały czas. Moim zdaniem, było by najbezpieczniej wprowadzić właśnie to, że bez limitu, tak jak za granicą jest” – uważa Mariusz Wójcik, kierowca. “-Te wszystkie pieniądze, jakby zainwestowali w remont dróg, w cokolwiek, nawet w naukę kierowców, nawet w naukę, nauczyć ich, jak jeździć bezpieczniej. Moim zdaniem, to by więcej dało rezultatów, niż to co oni robią” – mówi z kolei Tomasz Wtykło, kierowca.
Tylko od czerwca pobocza polskich dróg wzbogacone zostały o 300 nowych fotoradarów. W ich przypadku kierowcy wypracowali setki patentów, jak przed negatywnym dla portfela wpływem się ustrzec. Z nowym systemem już tak łatwo nie będzie. “-Na zachodzie jest to stosowane już od dawna z racji skuteczności, fotoradar jest to tylko pomiar miejscowy, gdzie można zwolnić, za chwilę przyspieszyć, na odcinku takim pomiarowym dłuższym już ciężko” – mówi Bartłomiej Mijal, dziennikarz motopatrol.pl. Podobnie jak ciężko na razie sprecyzować jak polski system będzie dokładnie wyglądał oraz kto będzie jego dostawcą.
Przetarg ma być rozpisany jeszcze w tym roku. Montaż urządzeń, być może z wykorzystaniem bramownic doskonale znanych kierowcom aut ciężarowych, na początku roku 2014. “-Pierwsze rozwiązania w zakresie pomiaru odcinkowego liczą sobie po kilkadziesiąt lat, były bardzo toporne, w tej chwili dysponujemy lepszą technologią, no i w zależności od wyboru technologii możemy przewidywać, jakie będą w przyszłości koszty takich rozwiązań” – mówi prof. Robert Tomanek, Uniwersytet Ekonomiczny. Ile będzie kosztował polski system, tego jeszcze nie wiadomo, podobnie jak nie ustalono dokładnie które drogi znajdą się pod jego obserwacją. Na początek ma ich być 29.
“-Te odcinki są w chwili obecnej jeszcze typowane, pomaga nam w tym typowaniu Politechnika Krakowska i Politechnika Gdańska” – zapowiada nadchodzące zmiany Alvin Gajadhur z Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. System zanotowany ma być na szczególnie niebezpiecznych drogach, gdzie miarkować ma zapał kierowców. O tym, że kierowca znajdzie się na drodze objętej pomiarem, podobnie jak w przypadku fotoradarów informować mają specjalne znaki. Podobne rozwiązanie od lat wykorzystywane jest w centrum monitoringu tunelu na Drogowej Trasie Średnicowej. Z tą różnicą, że tu pomiar odbywa się dzięki czujnikom zatopionym w nawierzchni. “-Są zastosowane pętle indukcyjne, jest ich w każdej nitce po 9, jest to linia na wjeździe, środek tunelu i wyjazd” – objaśnia Grzegorz Dyga z Centrum Utrzymania Tunelu. W tym wypadku są tu ze względów bezpieczeństwa, a nie w celach zarobkowych.